[zania]

Napisane przez evelle

eheheh chodziło mi o receptę na wyleczenie się z miłości do CW myślałam, że ktos mi tu jakos ten zapach obrzydzi ... sadząc po wpisach miłosniczek za dużo nie ma, przeciwniczki milczą...zresztą już za pózno, zapas na lato zrobiony, bedę męczyć otoczenie

Na sile z milosci nie da sie wyleczyc
Wlasnie sprawdzilam i na mojej polce stoi CW (moze to zakodowana wiadomosc o WC ), ale w wersji edt. Zapach sie raczej nie zmienil, a mam je juz ohohoho, zostalo ze 20 ml.
Kiedys tez go kochalam, ale jak malam nascie lat Byly to moje jedne z pierwszych "powaznych" perfum.

Takze moze z czasem i u Ciebie ta milosc wygasnie...tak sama z siebie. Poznasz duzo nowych, interesujacych....zapacho w - to uwielbienie do CW sie zmieni