Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
No i masakra mały jest strasznie zaflegmiony i poszło mu na krtań dostał zastrzyki 2x dziennie nie wiem jak to przeżyje miał pierwszy zastrzyk wziąć rano ale szanowna pielęgniarka nie miała czasu i czekamy do piątej i mordujemy się wszyscy dzięki za słowa otuchy pozdrawiam trzymajcie kciuki żeby małemu szybko przeszło.....
__________________
KAROLEK I MIŁOSZEK.
Adopcja Serca: ''nasze" dzieciaczki GIFT i Christine
|