[201703061347]

Napisane przez madziczka

Moje naturalne włosy to ciemny brąz. Bardzo ciemny. Ale do dziś nie umiem określić, czy mają złote czy chłodne refleksy. Moja cera ma żółtawe podtony, co szczególnie wychodzi np. przy jasnofioletowych szminkachWtedy cera robi mi się wybitnie niezdrowo "żółtawo-pomarańczowa".Np. MAC-owa Up the Amp wygląda na mnie koszmarnie! Oczy mam zielone z kroplą żółci i szarą obwódką. Zawsze się śmiałam z tego odcienia, że są "oliwkowo-sra....te" za przeproszeniem. Ktoś mi kiedyś napisał, że mam wybitnie kolor "orzechowy" czy jak to się określa po angielsku "hazel".

Postaram się znaleźć jakieś zdjęcie z dzieciństwa

Chciałam Ci pisać, że nie musisz wstawiać, ale widzę, że już jest - szybka jesteś .
Hmm, myślałam, że oczy masz stalowo-szare, to kolejne zaskoczenie, że są zielone. Czyli może aż tak zimno nie jest u Ciebie, włosy z dzieciństwa wyglądają na neutralne, ale akurat temu ciężko ufać.
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że też potrafiłam robić za Prawdziwą Zimę, kiedy przefarbowałam włosy na czarno/bardzo ciemny brąz . Do tego ostrzejszy makijaż i bardzo chłodne stroje i wszystko grało.
Ale bez farby na włosach (kolor mam naturalny obecnie) wyglądam dobrze tylko w kolorach BW, bo TW już jest za chłodna dla mnie. No i nie muszę używać tak dużo makijażu.
Więc może (nie musi!) być tak, że farba ochłodziła Twój typ i obecnie pasują Ci najlepiej kolory TW.
A może po prostu jesteś TW .
W każdym razie, skoro kolory TW Ci pasują do obecnego imagu, to je noś. Jesteś młoda, możesz szaleć.