Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - AMILIE Mineral Cosmetics
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-08, 14:26   #19
am85
Raczkowanie
 
Avatar am85
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 56
Dot.: AMILIE Mineral Cosmetics

No więc mała relacja z testów. Niestety tylko "słowna", bo mąż zabrał aparat. Jak wróci, pewnie nie będzie czemu robić zdjęcia
Na pierwszy ogień poszedł korektor - niestety dziś jest ten dzień w miesiącu, gdy korektora potrzebowałam więcej niż zwykle. Próbka poszła praktycznie cała (pod oczy, okolice nosa , pozostałości po trądziku) - niestety nie uniknęłam rozsypania części proszku. Przed otwarciem (nożyczkami) "postukałam" trochę paznokciem, aby jak najwięcej proszku spadło na dół. Cześć została na górze i po otwarciu rozsypała się. Tu jednak lepiej sprawdzają się zwykłe torebeczki strunowe.

Korektor bardzo przyzwoicie "leży", ale użyłam dziś tylko kremu nawilżającego, nie wiem, bo nie mam okazji sprawdzić (a szkoda, bo to dla mnie najważniejsze) jak współpracuje z filtrem. Podoba mi się kolor. Choć obecnie moimi świętym Graalem jest korektor z Annabell Minerals (medium) - mógłby spokojnie z z nim konkurować, chociażby dlatego, ze po spryskaniu twarzy termalka, nie wychodzi spod pokładu zielony podton. Nie podkreśla skórek, zmarszczek - choć dziś akurat mam cerę kilka dni po wylince po atredermie i skórek nie uświadczę.

Co do podkładów, na pierwszy ogień poszedł pine nut. Po otwarciu i wysypaniu do miseczki i zobaczeniu ile tego proszku jest (!) dosypałam próbkę cashmere. Wymieszłam pędzlem i dopiero nałożyłam na twarz. Tu minus, bo przez malutką ilość proszku nie mogłam sprawdzić osobno tych kolorów. (kolor nie wyszedł dokładnie "mój", ale nie jest też zauważalnie odcięta twarz -szyja; jasny, na zimę jak znalazł)
Make -up robiłam o 8, na zwykły krem nawilżający (babydream), przed chwilą patrzyłam w lustro i jest ok - brak prześwitów i wytarć. Zaczęłam się świecić po jakiś 2 godzinach - czyli u mnie standard. Efekt krycia dla mnie porównywalny do EDM w formule matte (lepsze na mokro), 2 cienkie warstwy to minimum. I na tyle dokładnie starczyły mi te 2 próbki - czyli na 1 raz. Nie jest tak "suchy" jak EDM, podoba i się jak łącza się obie warstwy podkładu.
Wielka szkoda, ze nie starczyło podkładu i korektora na próbę na filtrze. Ale już dowiedziałam się o możliwości ponownego testu. Bardzo miło ze strony Amilie.pl , ze chcą dosłać większe próbki.
am85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując