2006-04-20, 12:30
|
#18
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Dot.: Rozex - na naczynka?
Cytat:
Napisane przez mckabi
Mam pytanko odnośnie maści Rozex. Przeszukałam forum i znalazłam kilka postów na jego temat. W jednych było, że to tylko na trądzik różowaty, w innych że też pomaga na naczynka. Więc jak to w końcu z nim jest? Pomaga na cerę naczynkową? Rzeczywiście jest sterydem i nie można go długo używać (tzn. ile)? Używa się go punktowo, czy na całą twarz? Powiem szczerze, że bałabym się go użyć na całą twarz, bo mi strasznie wysusza skórę Proszę powiedzcie coś na ten temat, bo mam tą maść w łazience i nie wiem czy ją wyrzucić czy zostawić na moje naczynka (używałam jej przy zapaleniu łojotokowym na brodzie i wcale mi nie pomogła tylko jeszcze bardziej zaszkodziła - a może moja dermatolog źle zdiagnozowała i miałam coś innego, wiecie jak to z tymi dermatologami bywa ).
Pozdrawiam
|
Po pierwsze nie jest to steryd. Na naczynka nie pomoże - zresztą w ulotce nie ma żadnej informacji na temat zbawiennego wpływu Rozexa na naczynka Moje naczynka po jednej tubeczce pozostały bez zmian za to zmniejszyło się zaczerwienienie policzków. Ja stosowałam na całe policzki na noc. Później już nic na to nie kładłam. U mnie nie powodował żadnego wysuszenia, a wprost przeciwnie, bardzo fajnie nawilżał policzki. Jeśli dermatolog przepisała Ci tą maść tylko z powodu popękanych naczynek, to chyba nie ma sensu się nią smarować
pozdrawiam
|
|
|