Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak rozkochać w sobie ponownie faceta??
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-14, 10:50   #12
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: Jak rozkochać w sobie ponownie faceta??

Cytat:
Napisane przez kasiag-01 Pokaż wiadomość
MADZIALENKA
jejku jejku, jak sie ciesze ze załozyłaś taki watek... bosko....
tzn wcale nie tak bosko bo nie chciąłbym miec takiego samego problemu co ty amam ai może nawet ciut wiekszy...
I mam nadzieje kochana ze dziewczyny Nam pomoga...
ja radami z rekawa i pomagać innym tez bym mogła ale pomóc sobie jest najgorzej, to tak jak u mnie z odchudzaniem... w teori jestem świetna w praktyce masakra
Do rzeczy....
Ja 25 , miś 32...związek 2,5 roku....
nie mieszkamy ze soba czasem- jak rodzice wyjada jestem u niego przez kilka miesięcy
problem- nie potrafimy ze soba rozmawiać, tzn. gdy zwracam mu uwagę co mi się nie podoba twierdzi ze marudze, nie mamy jakby ostatnio tematów, w łozku nieciekawie, nie ma dla mnie czau pracuje od 7 do wieczora i jest zmeczony , wiec widujemy sie w weekendy -wkurza mnie to nie miłosiernie bo mieszkamy w tym samym miescie!!!! potrafimy się ostro kłocić i być dla siebie okropni, jestem małoważna..

bardzo się kochamy- mam nadzieję bo to wszystko jest takie dziwne,
kiedyś było tak cudownie , bardzo bym chciała zeby to wróciło.... nie jest tak jak powinno być, kiedys godzina nie miała dla niego znaczenia chodziliśmy noca zima po parku, do 1-2 w nocy i nie było problemu.
Obydwoje wiedzielismy ze to TO i nie wyobrzalismy sobie zycia bez siebie, teraz jakoś kiepsko to widze...

dziwewczyny pomóźcie NAM
Oj też to trochę przeżywam.. kiedyś się nie kłóciliśmy a teraz o jakieś bzdury.. że niby ja się denerwuję o drobnostki ,a jemu się ciągle coś nie podoba... na szczęście teraz mamy wolną chatę i nie musimy kochac się po cichu za ścianą i jest lepiej... zauważyłam, że dużo poblemów wynika z seksu- nie mieliśmy gdzie tego robić i chodziliśmy podminowani, teraz jest gdzie i jesteśmy mili dla siebie. Oczywiście są inne przyczyny takich problemów.
Kasiag, napisałaś, że kiedyś godzina nie miała dla niego znaczenia, łaziliście po nocy- z nami też tak było. Po prostu byliście sobą oczarowani, chcieliście się sobą nacieszyć i niczego nie zniszczyć- stąd te spotkania, starania. Teraz Twój TŻ po prostu się przyzwyczaił, czuje się bezpiecznie...i wygodnie... myśli że już nie trzeba się tak starać.. bo mu nie uciekniesz
Dobry pomysł to lekkie zdystansowanie się, pokaż Mu, że nie jest jedyny na tym świecie, czasem wyjdz z koleżankami itp. Jeśli widzicie się tylko w weekendy to staraj się wprawić w dobry humor przed tym dniem, ubrać się ładnie by czuć się sexy i poróbcie coś fajnego albo po prostu spróbujcie pogadać- ważne by ten weekend nie kojarzył Wam się z kłótniami tylko z czymś miłym. Wiem, że to banalne rady ale w moim przypadku działają. Czekam na inne pomysły
__________________
31maj 2013 HANIA
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując