Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak podkreślić jasną cerę? część VII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-09-06, 06:46   #3113
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3 620
Dot.: Jak podkreślić jasną cerę? część VII

Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
Typ kolorystyczny można zmienić specjalnie, ale trzeba to zrobić konsekwentnie, nie zapominajac o oprawie oczu, makijażu itp. trzeba też pamiętać że zmiana koloru włosów wpływa na resztę wyglądu, tzn. kolor oczu, oprawy, karnacji wydaje się nieco inny.
No więc właśnie... nie chcę zmieniać typu farbowaniem... chcę znaleźć coś dla mnie, żeby bez tapety nie straszyć, nie wyglądać dziwnie

Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
Z wiekiem typ kolorystyczny może się zmienić jak najbardziej... chociaż to nie sa drastyczne zmiany. Jak to działa:
- kolor włosów się zmienia (dziecięcy blond najczęściej ciemnieje, później włosy siwieją)
- kolor skóry się zmienia (skóra może trochę zmieniać pigementację w czasie dorastania, a z czasem też mogą wpływać takie czynniki jak słońce, hormony. Duża ilość piegów i pękniętych naczynek wpływa na kolor skóry)
- kolor oczu też może się zmienić, szczególnie w dzieciństwie

Opócz tego opalenizna i płowienie włosów od słońca moga w krótkim czasie zmienić wygląd dość znacząco.
Uf, bo już myślałam, że coś jest nie tak ze mną

W liceum byłam autentycznie ciepła, ale teraz to już nie ocenię czy jesienna czy wiosenna. Wystarczy że farbowałam się na rudości, miedzie, w tych kolorach wyglądałam super i je kochałam. Ludzie to potwierdzali. Potem przez osiem lat się nie farbowałam, teraz chciałam wrócić do tych rudości, nawet do tych samych farb i odcieni... i doopa. Nie wygląda to dobrze. Najlepiej teraz wyglądam w odcieniu rubinowym, którego wtedy nienawidziłam.

Hormony i takie tam... by się zgadzało.
Cytat:
Napisane przez rotten_lilly Pokaż wiadomość
WTF, ale ja bym teraz takiej odpyskowała i jeszcze kierownika wezwała. Sorry, ale ekspedient/sprzedawca jest od sprzedawania a nie od dawania życiowych rad. W ogóle mi się czasami w głowie nie mieści, jak np. w jakiejś perfurerii ekspedientka odradzała klientce Aliena (perfumy) bo go kupują kobiety takiego pokroju....
Oj teraz to tak... raz mnie tylko coś takiego spotkało i byłam w takim szoku, że sprzedawczyni się może tak odezwać... zapomniałam języka w gębie

Cytat:
Napisane przez fiasco Pokaż wiadomość
ja jeszcze parę lat temu nie miałam tak wyraźnych oliwkowych tonów w skórze. Tylko że parę lat temu byłam jeszcze gówniarzem... No dobra, nadal jestem gówniarzem, ale z bardziej oliwkową skórą kiedyś miałam bardziej neutralną, beżową.
Każda by chciała być gówniarzem, ale niektóre już mają ten piękny czas za sobą


Dobra, ogarniam już. Dziewczyny jesteście nieocenione wszystkie
Zmienił mi się typ z ewidentnie ciepłego na chłodny, z ciepłymi elementami (ale nielicznymi). Tak teraz patrzę na moją córę (ma dwa latka, jest do mnie bardzo podobna) - blondi ze złoto-miodowymi pasemkami, brzoskwiniowa skóra, szaro niebieskie oczy. Też taka byłam w dzieciństwie, potem oczy mi zzieleniały, włosy ściemniały, teraz znowu te zmiany tonacji o których pisałam. W ogóle z roku na rok robię się coraz mniej podobna do ojca a coraz bardziej do mamy Dziedziczenie cech to fajna rzecz swoją drogą, tylko szkoda, że taka loteria
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57 jest offline Zgłoś do moderatora