anusiazg, ja ze swojej strony mogę polecić ci odżywkę Garnier Awokado i karite. Chyba najlepiej wygładzająca odżywka jaką miałam. Ma bardzo oleisty, dobry skład (podobno
) i jeszcze bosko pachnie
Niestety ja mam cienkie włosy i jeśli nałożę ją zbyt blisko skóry to lekko obciąża.
Do tej pory to jedyna odżywka, która nie robiła mi puchu na głowie. W sumie dobrze sprawdzała mi się też ta wersja z cytryną i białą glinką. Ale mistrzem jest zdecydowanie Awokado i karite.
Jednak ja lubię testować nowości i teraz mam w kolejce 4 nowe odżywki (bo promocje mieli, no
) i 4 maski.
Kallosa mlecznego już spróbowałam i nie polecam. Ładnie nawilża, ale nie wygładza zbyt dobrze. I do tego ten zapach przesłodzonego budyniu śmietankowo-waniliowego
Zdecydowanie nie moja bajka...
I tak jak
Kachula mówiła, jedwab mym przyjacielem jest
Dobry jest "Jedwab w płynie" z Green Pharmacy, bo nie ma w sobie alkoholu (ten może przesuszać włosy = puch).
---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------
Jeszcze jedno.
Kachula, baaardzo dziękuję za patent z odżywka nakładaną już po myciu
Rzeczywiście suchsze partie są ładnie wygładzone i mięciutkie. Następnym razem nałożę ją też odrobinkę wyżej, nie tylko na same końce.
Zobaczymy czy będzie równie fajnie