[kat123]

Napisane przez Espoir91

ja jakis czas temu farbnelam sie na braz, tylko że to był taki ciepły kolor i póżniej miałam złote refleksy ble ble ble zupełnie mi sie to nie podobało. Podobno do mnie pasuja chlodne odcienie. A tak wgl to ten braz wyszedl mi inny niż miał być, a malowała mi fryzjerka. No i póżniej jak się wypłukał i był jasniejszy to stwierdziłam, że wracam do blondu. No i tak sobie mam ten blond, dzis bury i brzydki, wgl mi się nie podoba. Dobrze że to wakacje to zbytnio ludziom sie nie pokazuje ale od pazdziernika na studia to trza jakos sie prezentować heh. A blond chcę utrzymać do września, gdyż ponieważ mam wesele siostry mojego TŻ i chcę mieć do tego czasu jasne włosy. Później raczej wrocę do naturalek tak jak pisalam. A mam je taki niby jasny popielaty brąz, albo ciemny popielaty blond. Tak naprawdę sama nie wiem co to jest. Mam dość użerania się z wiecznie suchymi, puszącymi, wypadającymi i kruszącymi włosami. Może nie są tragedią, ale brakuje mi zdrowych

Mi też
Ale jak mam ciemne to się źle czuję, jak mam jasne to znowu zniszczone i tak w kółko Ale wczoraj tak pomyślałam, że może by zrobić sobie taki kolor jak ma Socha ale to jak będę miała odrostu (do tego czasu zmienię zdanie jeszcze 10 razy).
Też bym chciała mieć naturalne, ale nie wyobrażam sobie patrzeć na gigantyczne odrosty, poza tym z jasnych pasm schodziłby szybko kolor

ehhh