[nask]

Napisane przez ryba82

Czemu zalotka sie nie sprawdza? Probowałas? Ja sama mam krotkie i wszystkie, ktore stosowalam - nawet te w nazwie nie majace "wydłuzajacy", a np: pogrubiajacy i tak minimalnie wydluzaly. Wydaje mi sie, ze tusz do rzes - jakikolwiek by nie byl zawsze wydluzy chocby o "tycke" rzesy.
Od siebie polecam wyprobowanie tuszy podkrecajacych - myslę, ze jesli nie zalotka to one powinny Ci pomoc

Próbowałam i to podkręcać na wszystkie możliwe sposoby i niestety moje rzęsy wtedy się bardziej podnoszą do góry u nasady, dalej się prostują i w efekcie sięgają jeszcze wyżej
I dlatego właśnie wszystko, co ma podkręcać pogarsza sytuację

Szukam tuszu minimalnie wydłużającego, który nie wyciąga rzęs (jak Rimmel Volume Flash czy Lash Architect Loreala)