[karola_sz]

Napisane przez ilios

Ysl to mój ukochany tusz w ekspresowym czasie, za pomocą 1 warstwy robi taaakie rzęsy (a przy 2 warstwach to taaaaaaaakie )
Uwielbiam go. Dzięki niemu i mavali odkryłam, że mam rzęsy, a nie jakieś liche włoski
(tylko b ważne - czysc szczoteczkę!! Jest o tym w ulotce, ale prawie nikt tego nie czyta ja też bym nie czytała gdyby nie kwc, gdzie wszelkie złe opinie były takie, że tusz zasechl po miesiącu albo szczoteczka jest jak patyk [swoją drogą jak mi się choć trochę szczoteczka skleja to ja czyszczę, niezależnie od zaleceń producenta i nie wyobrażam sobie doprowadzenia do takiego sklejenia, że nie da się nic z tym zrobić ]. Ja używam jej od września i niezmiennie jest wspaniała

Ojej, to mnie naprawdę ucieszyłaś, bo ja już ręce nad moimi rzęsami załamuję. Takie one bidne. Mavala rzeczywiście mi też pomogła i będę musiała ją znowu nabyć.

Napisane przez Mariola13

A przesyłka na feelunique ile kosztuje ?

Rzeczywiście jest gratis, ale... jest też jeden knyf: to przesyłka nierejestrowana. Ja kupowałam u nich już kilka razy kiedy na Tru czegoś nie było albo cena na feel była atrakcyjniejsza. Przesyłki zawsze dochodziły. Nie ma też strachu o UC. Raz jak przesyłka szła dłużej to się zaczęłam burzyć i chcieli mi jeszcze raz wysyłać. Ale to była moja wina bo nie doczytałam, że produkty zawierające bodajże alkohol idą jakąś inną dłuższą drogą. W każdym bądź razie jest to alternatywa do Tru.

Dobra, idę spać z myślą, że jutro Nacre będzie już w moich łapkach. Ale będę miała sny...