2009-12-22, 15:11
|
#1680
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 117
|
Dot.: Kosmetyki mineralne Lumiere:)
Anecko, dziękuję za oświecenie
Cytat:
Napisane przez majade
Właściwie to porównując swatche Rozi z moimi, mimo, że produkty zupełnie inne to wydaje mi się, ze fotografowałyśmy ta samą rękę. A skoro nie widać różnicy...
|
ja nic o tym nie wiem!
Ale to by była niezła zagadka.
rzeczywiście te kolory jakieś podobne...
Jestem w trakcie pierwszego dnia z FF fair beige na twarzy.
Konsystencja miła i kremowa Krycie mega-mega, prawie zupełnie mi nos zniknął z twarzy Zupełnie nie moja rodzina formuł, myślę że miłośniczki intensive będą ukontentowane- twarz jest nieskazitelna. Oczywiście coś za coś, podkład bardziej widoczny na twarzy mimo ze nałożyłam jedną cienką warstewkę. Kolor naprawdę good, mniej różowy niż sandy fair, okazuje się ze lepiej współgra z moją twarzą. Jakby w luminesse taki był...Tak czy inaczej, podklad przetrwał długi spacer z tarzaniem się w śniegu, przewalankami, orzełkami i zasadzkami z ukrycia.
Myślę, ze połączę go z jakimś rozświetlaczem żeby uzyskać ulubiony glow i sprawić zeby formuła była mniej ciężka.
Na pewno zainteresuję się bliżej podkładami lumiere, pierwszy dzień wypadł zdecydowanie korzystnie.
Aha, nie nałożyłam pół na pół z sandy fair, bo to tak różne formuły że wyglądałabym śmiesznie
Podsumowując:
Fair beige flaweless foundation
kolor: porównywalny z sandy fair, mniej różowy, u mnie ładnie zgrał się z szyją
formuła: bardzo ciężka, kryjąca, kremowa, łatwo o tynk, zdecydowanie matowa (aż się dziwnie czułam )
i na koniec ja w ww. podkładzie
dodatkowo georgia benefit na policzkach
|
|
|