Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-01, 09:59   #2712
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 186
GG do olkie
Dot.: Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

Cytat:
Napisane przez Nester Pokaż wiadomość
Olkie nie za dużo z tym wszystkim kombinujesz ? Pozwól izo działać samej w sobie, masz doświadczenie z 1 kuracji więc wiesz jakich efektów się spodziewać i nie katuj tak twarzy

Jutro stuknie mi 100mg na kg/mc. W przeciągu ostatnich 2 miesięcy pojawiły się u mnie tylko 2 nowe zmiany - bezpośrednio po zwiększeniu dawki, także jest super.
mam doswiadzcenie i wiem wlasnie ze tonik dosc przyspieszal mi luszczenie przy 20 mg ale ono nie bylo w zaden sposob widoczne(przy 30 mg uzywalam sporadycznie gdy mialam za duzo skorek i chcialam sie ich szybkio i delikatnie pozbyc). poprostu z dnia na dzien cera byla gladsza ale bez skorek nie chce zwiekszac dawki na wlasna reke dodatkowo bo wole bardziej "bezpieczna" dawke narazie 2 dni uzywalam toniku. i jestem bardzo zadowolona bo przez tte 2 dni skora przestala sie luszczyc widocznie, zaskorniaki ktore wystawaly sie jakby porozpuszczaly, przebarwienia po poprzednich syfkach rozjasnily sie, zaczerwienienia nie ma a twarz jest jednolita....jak w polowie kuracjipodraznienie mialam od poczatku tylko raz gdy o 1 raz za wiele przetarlam twarz po myciu mikrofibra nie wiem jakby cera reagowala gdyby byla podrazniona. jeszcze czolo mam z nierownosciami jakimis takimi dziwnymi ale licze ze to zejdzie. syf na policzku wybudowal sie . naklucie i wyszlo wszystko. na wszelki wypadek ciapnelam mascia ichtiolowa by wszytko powychodzilo co moze jeszcze chce sie tam wybudowac

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez zimna_herbata Pokaż wiadomość
A u mnie strasznie źle. Nie wiem czy to pogoda i to, że już tak długo zimno jest, czy to Aknenormin tak wpływa na moje samopoczucie i humor, ale jakiś taki niewyraźny się czuję ciąglę i widok pryszczy na twarzy denerwuje mnie bardziej niż kiedyś. Poprsotu mnie doprowadza do białej gorączki. Może to też dlatego, że są one bardzo mocno widoczne. Nie wiem, czy zanim zacząłem brać Aknenormin to były tak mocno widoczne. Nie pamiętam już.

Dzisiaj 54 dzień kuracji (20+10 mg dziennie) i cera jest zła. Ciągle wyskakują mi pojedyńcze zmiany, skóra się łuszczy niemiłosiernie, zawsze po umyciu twarzy muszę się smarować kremem. Dzisiaj kupiłem ten z Ziaji, który polecałyście - zobaczymy co z tym będzie. Nie piję, nie palę, zobaczymy za tydzień/półtorej czy się coś zmieni, bo jak narazie to tylko w 2 i 3 tygodniu kuracji było dobrze, a później dalej źle. W przyszłym tygodniu idę do dermy z wynikami badań, zobaczymy co mi powie. Mam nadzieję, że do tego czasu będzie o wiele lepiej, bo nawet mi się nigdzie z domu nie chce wychodzić i zastanawiam się czy nie rzucić kuracji, bo mam wrażenie, że strasznie wpływa mi to na samopoczucie i ogólnie jakis taki wkurzony chodzę ciągle...
hehe no a mnie znow cieszy jak jakis gdzies wyjdzie -moze dlatego ze wiem ze w ciagu kilki dni go juz nie bedzie i wtedy mysle " o jednego mniej" ;D kiedys w koncu przestana wychodzic a jestes dopiero na 2gim miesiacu wiec nie ma co sie przejmowac. niektorzy maja spokoj juz po 2 miesiacu a inni maja tego wiecej i wiecej czasu potrzeba by wszystkiego sie pozbyc


nie pamietam czy zamieszczalam ale znalazlam swoje zdjecie przed kuracji jakies 2 lata i w 3-4 miesiacu po kuracji

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=198
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora