[Hosio]

Ja chyba mam coś pecha do tej farby.

Za pierwszym razem jak farbowałam, miałam sprany różowy toner na włosach z turkusowymi pasemkami i szatynowe odrosty - użyłam farby 750 Praline i była super - świetnie się nakładała, idealnie pokryła całe włosy na jednolity kolor i nie zauważyłam by jakoś szczególnie włosom zaszkodziła. Sęk w tym że kolor wyszedł praktycznie miedziano-rudo-blond coś i byłam mega nieszczęśliwa, bo jak na innych mi ten kolor nie przeszkadza to na sobie samej nienawidziłam go z pasją. Tu należy pochwalić również farbę za to że po ~2 miesiącach kolor się nie sprał na mojej głowie ani trochę.

Dzisiaj kupiłam kolejny raz Perfect Mousse bo było, nie było, farba jakościowo spisała się świetnie (pomijając kolor) i tym razem wzięłam 800 Middle Blonde. Spodziewałam się że może wyjść troche ciemniej niż na opakowaniu, tak jak ostatnio ale to co mam teraz na głowie ni jak nie przyponina blond włosów.

Zdjęcie po farbowaniu

Powiedziałabym że farba się zachowała jakby praktycznie wcale nie złapała, ale kolor jest jednolity na całej głowie z odrostami włącznie, więc wychodzi na to, że poprostu paleta kolorów nie pokrywa się z tym co jest na opakowaniu, a tym co wyjdzie na włosach. A przynajmniej w moim przypadku. (I dalej uważam, że jakościowo farba jest świetna)