Dot.: Dekoloryzacja włosów- czesc II wątek zbiorczy.
mi chodzi glownie o kase po wydalam starszanie duzo na dekoloryzacje a taka farba za 5 to zawsze mniej niz 20 za jedna chodzi o to ze dawalam juz na glowe blond z garniera, naturalny blon z joanny oraz slodkie capuccino i nic to nie dalo moze to capuccino troche zgasilo zołc z tylu dlatego zastanawialam sie nad ta mleczna czekolada z joanny kolor moim zdaniem ladny a poza tym skoro i tak sie spluka bo podobno na rozjasnione wlosy farba krotko sie trzyma to moze chociaz na chwile jakos przyciemnie troche te wlosy;p w sztucznym swietle nie sa zle ale kiedy wyjde na zewnatrz mam wrazenie ze sa rude i zle sie z tym czuje..
bo jeszcze myslam o ciemnym blondzie( co dla mnie w zasadzie nie jest blondem:P) z garniera:
Edytowane przez lilia23
Czas edycji: 2011-09-14 o 20:24
|