Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - jak dbać o cerę tłustą trądzikową z rozszerzonymi naczynkami?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2003-05-01, 20:50   #12
mala-czarna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 950
GG do mala-czarna
Re: jak dbać o cerę tłustą trądzikową z rozszerzonymi naczynkami?

Ja również dopisuję się do tego klubu. [img]icons/icon7.gif[/img]
Mam cerę mieszaną w porywach do tłustej, rozszerzone pory na policzkach, rozszerzone naczynka na policzkach, brodzie i nosie (a fe!) a do tego od jakiegoś czasu stała się wrażliwa (zwłaszcza na alkohol, ale nie tylko).
Początkowo nie wiedziałam co robić - używać kosmetyków do cery tłustej, naczynkowej czy wrażliwej?
Lubię stosować kosmetyki całymi liniami lub chociaż producentami (no taką chorobę mam i już), więc ciężko było mi się przełamać, ale koniec końców poradziłam sobie tak:
makijaż oczu zmywam mleczkiem do cery wrażliwej lub tymi ampułkami z LRP (cuuudo!) a resztę twarzy czymś mocniej czyszczącym tłustą skórę - Effaclar LRP lub jakimś innym żelem/pianką - koniecznie do usuwania wodą i koniecznie bez alkoholu.
Potem przychodzi kolej na tonik - mocno nawilżający, również do wrażliwej cery + spryskanie twarzy wodą termalną (jak mi się akurat chce [img]icons/icon12.gif[/img].
Na to krem - na dzień lekko matujący, ale nawilżający zarazem, na noc normalizujący, ewentualnie złuszczający.
Oczywiście wszystko BEZ ALKOHOLU.
2-3 razy w tygodniu robię peeling tym gruboziarnistym peelingiem Avonu Clearskin (jest świetny!).
Poza tym maseczki:
1x w tyg. glinkowa;
1X na naczynka;
1x antybakteryjna;
2x nawilżająca.
Czasem je łączę - np. natychmiast po antybakteryjnej nakładam nawilżającą itp. ponieważ nie mam tyle czasu, by codziennie się bawić maseczkami.
Pod makijaż stosuję dodatkowo bazy matujące a dopiero później podkład.
No i oczywiście - absorbentki i czasami woda termalna w ciągu dnia. [img]icons/icon7.gif[/img]
Zimą, gdy zjadam mniej owoców, moja cera staje się szara, ziemista.
Kiedyś próbowałam zapobiec temu kuracjami z witaminą C oraz kremami silnie odżywiającymi a w rezultacie całą twarz obsypywało mi krostkami. [img]icons/icon9.gif[/img]
Za dużo tych dobroci. [img]icons/icon12.gif[/img]
Teraz postanowiłam nie eksperymentować i nie uszczęśliwiać cery na siłę. [img]icons/icon12.gif[/img]
Dobrze jej z tym, co dostaję? - To po co kombinować?
Widocznie nie potrzebuje odżywiania. [img]icons/icon10.gif[/img]
A ziemistość znika samoistnie wraz z pierwszymi nowalijkami. [img]icons/icon7.gif[/img]
Zimą za to jej nie widać pod grubszą niż zwykle warstewką podkładu. [img]icons/icon12.gif[/img]
No i oczywiście unikam sauny, długich gorących kąpieli i staram się łykać 2x dziennie po 2 rubinoscorbiny.
To chyba wszystko.
Najwyżej później dopiszę, jeśli mi się coś przypomni. [img]icons/icon7.gif[/img]

A jak Wy sobie radzicie z tą wymagającą cerą?

P.S. Lejka, postarałam się, co? [img]icons/icon10.gif[/img]
mala-czarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując