[@ska]

a ja mimo, ze ostatnio mam coraz ladniejsza cere (tfu tfu zeby nie zapeszyc), czasami nie potrafie utrzymac raczek na swoim miejscu i robie czystke, po ktorej oczywiscie wygladam sto razy gorzej, niz jakbym zostawila zaskorniki w spokoju.Zamiast malutkich, prawie niewidocznych zgrubien na brodzie mam dzis 3 czerwone plamy,1 strupek i jeden stan zapalny.Juz obiecuje po raz 1000 ze wiecej ruszac nie bede, nie moge!!!
Problem w tym, ze nie znam innego sposobu na usuniecie tych zaskornikow zamknietych, co siedza gleboko pod skora, niz wycisniecie, a jak juz mnie rece swedza zeby cos wycisnac, to sobie tlumacze, ze i tak predzej czy pozniej musialabym takiego zaskornika wycisnac,a im szybciej tym lepiej, bo nie pozwole mu sie za bardzo rozwinac. Hehe glupie, jak i cala ja