[loss_lauri]

Napisane przez la songerie

ciekawe rzeczy piszesz! Lavera u mnie jest, chwilowo testuje Welede natomiast. Mam krem nawilzajacy z dzika roza ale jak dla mnie, milosniczki mocnych zapachow, to on smierdzi a nie pachnie ta roza. Burt's Bees - slyszalam ale nie mam do nich zadnego dostepu. W Holland&Barrett bywam i zakupilam ostatnio nawet dezodorant w kulce z serii miodowej. Z innych rzeczy wiem, ze cos bylo nie tak w skladach...nie do konca naturalne chyba. Niemniej cudne zapachy - szczegolnie ten z propolisem. Mam mydlo z H&B z firmy Australian Organics - maz je uwielbia bo jest z paczuli i myje nim nawet wlosy. A to mydlo oliwkowe to jest to tanie za funta? Tez sie kiedys nad nim zastanawialam ale chyba zapach byl jakis taki dziwny... W Tk Maxx tez czesto bywam ale zanim sie na cos zdecydujesz to juz tego nie ma... Bardzo mnie to denwrwuje. Ostatnio kupilam tam naturalny krem do rak z Dead Sea Minerals czy cos takiego
- swietny!
W Bootsie maja faktycznie nowa serie wewnatrz serii Botanics - seria Organic. Ciekawe rzeczy nawet - krem do twarzy ma fajny sklad. Jest tez seria dla dzieci Organic - szampon dosc tani, moze nawet kupie. Yes To Carrots i Balm Balm nie znam - trzeba bedzie sprobowac! narazie mam sporo rzeczy z iHerb.com, wiec nie moge tez za duzo nakupowac bo wiadomo, ze wszystko ma swoja date przydatnosci. A przyoomnialo mi sie, ze z Bootsa to kupowalam jeszcze taka firme Naked - balsam, szampony, zel do mycia. Zle nie byly, ale naturalny imbirowy zapach mi przeszkadzal. Ktos kto opracowywal formulacje nie mial zbyt dobrego wechu...
Pisalas o tym, ze Balm Balm ma swoje produkty w innych sklepach. Tak samo patrzylam z Aubrey Organics np, tyle ze u mnie w miescie nie ma ich i tak, a zamawianie przez neta wychodzi drozej niz z USA.
Z Faith in Nature mam deo w krysztale tez - duze, tanie i skuteczne. Aha i jeszcze mam jeden deo - z Tom's of Main. Tez jest OK.

Loss Lauri ja mam to szczescie, ze mascary raczej mnie nie uczulaja wiec moge sobie poeksperymentowac bezbolesnie dla portfela. Jedyny problem to dostepnosc brazowych mascar. A co do Lavery to testowalam cos do ust i tez mi smierdzialo!!! Btw. jak zawody?

ja niestety muszę uważać z oczami;( a LRP jest o tyle fajne, że ma tez właśnie brązowe tusze swoją drogą ciężko jest znaleźć rudowłosym odpowiednią kolorówkę
uuuu to mnie zmartwiłaś tą Laverą...
a turniej za tydzień - trzymaj kciuki żeby mnie nie roznieśli w pył