2011-08-03, 04:51
|
#30
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Włosomaniaczki cz. VIII
Cześć !
Cytat:
Napisane przez Finlora
Mam u siebie sklep fryzjerski z profesjonalnymi farbami i tak się zastanawiam...
|
Ja bałabym się sama eksperymentować na tak rozjaśnionych włosach.
Cytat:
Napisane przez NaKrawedzi
Kasiu można się naciąc u drogiego fryzjera i byc zadowolonym z taniego, ale niestety moje doswiadczenie krzyczy, by nie oszczędzać na fryzjerze
|
To prawda - wszędzie może znaleźć się partacz lub artysta. Dlatego też ja najczęściej muszę najpierw zobaczyć dzieło fryzjera.
Raz poszłam do salonu najbardziej znanego w moim mieście, którego właściciel jest laureatem jakiś tam nagród za fryzjerstwo. Salon wypasiony i ceny dwa razy takie jak gdzie indziej. Nie dosyć, że mnie posadzili do uczennicy {jak to zwykle bywa z nowym klientem i nie umówisz się "na imię"}, to jeszcze widziałam jak fryzjerka {doświadczona, bo starsza} lewą ręką obcinała grzywkę klientce na stanowisku obok mnie. Lewą, bo w prawej trzymała telefon i rozmawiała. Nie, nie była mańkutem. A klientka siedziała cichuteńko jak myszka. Zrezygnowałam z planu zrobienia nowej fryzury. Kazałam sobie tylko końcówki podciąć i uciekłam.
Cytat:
Napisane przez Finlora
Powiedzcie mi jeszcze taką rzecz, gdybym jednak poszła do fryzjera - nigdy nie widziałam, żeby w salonie był cennik więc co, mam wejść i zapytać ile będzie kosztowało farbowanie?
|
Nic nie jest głupio. To są Twoje pieniądze. Jak się wstydzisz twarzą w twarz, wejdź, poproś o wizytówkę i zadzwoń z domu. Ja wchodzę i pytam, ale np. wczoraj dzwoniłam do fryzjerki z pytaniem o cenę . W imieniu sąsiadki, która też się "robiła" u tej wioskowej artystki i musi poprawiać.
U mnie ceny różne, w zależności od miejsca usytuowania zakładu fryzjerskiego, wyposażenia itp. Kształtują się od 150,oo do 80,oo - za jeden kolor + strzyżenie.
Cytat:
Napisane przez Finlora
Aha... Zastanawiam się czy nie iść najpierw do tej mojej bo obcina mnie już od kilku ładnych lat i zna moje włosy
|
No widzisz, to znasz fryzjerkę. Idź i zasięgnij rady. Zapytaj po prostu : nie podoba mi się to co mam na włosach. Chcę mój naturalny odcień. Farbowałam tydzień temu {czy ile tam}. Co mi pani poradzi, co mam zrobić ? Ona odpowie. A Ty - a ile to by kosztowało. Koniec pieśni ! A z firmami, na których pracują to też rożnie bywa. Reklamy, wzorniki, a Ty nie widzisz z jakiej tubki farbę wyciska. Mnie ostatnio robiono znienawidzonym przez mnie Ce-Ce. Bałam się jak cholera. Ale żadnych problemów nie było i nie ma.
Cytat:
Napisane przez NaKrawedzi
ja mam przeciętne stopy i tez nie umiem chodzic na obcasach
|
Jak ja kocham buty na obcasach !
Cytat:
Napisane przez niby nic
Kurde no i nie wiem czy to zamawiac czy nie, jeszcze zanim by kasa doszla, zanim by wyslali...
|
Dasz jej ładnie zapakowane potwierdzenie przyjęcia do realizacji zamówienia . Ja tak raz zrobiłam.
Moja Psiapsiółka już po farbowaniu na olej i ja żyję. Wręcz przeciwnie - jak na razie zadowolona. Farbowała na olej z pestek winogron. Miała w domu do smażenia tylko z oliwek i właśnie ten z pestek. Uznałyśmy, że ten z oliwek za ciężki.
A więc - farbę nakłada się o niebo lepiej, farba trzyma się włosów jak rzep psiego ogona i dobrze się wszystko zmywa, złapało wszystkie włosy z siwymi włącznie. Jak z jakością ? Dowiemy się za dwa dni. Farbowała drogeryjnym Garnierem i do farby dodany był jakiś wzmacniacz / utrwalacz koloru. Maznęła tym, a to pewnie bomba silikonowa. Efekt będzie widoczny po myciu. Tak więc w przyszłym tygodniu jadę do fryzjera z olejem na włosach
Lecę z psami do lasu.
Miłego dnia
|
|
|