[Wenus21]

Napisane przez Lacturia

Kochana, ale skoro dzialalo cos zewnetrznie to moze warto to kontynuowac? Bo np ja siegnelam po izo jak wszystko inne nie dzialalo nic, poza tym ze moja twarz byla jak jedne wielkie odparzenie od tych masci. A krosty jak byly tak siedzialy dalej.

Właśnie o to chodzi ,że to nie do końca działa.Troche pomaga owszem ale to ciągle i tak walka z wiatrakami
Marzy mi się stan skóry z którego była bym naprawdę zadowolona, jak pewnie każdej z Nas tutaj.
W sumie to o izoteku myśle tez z tego powodu ,że ja strasznie się przejmuje stanem mojej skóry wręcz skrajnie bym powiedziała.
Sama nie wiem co robić , tak źle i tak nie dobrze.

Chociaż myślę ,że na razie będe stosować atrederm zobacze co on zdziała.