[_Asiaczek_]

Napisane przez Temporary89

Hej hej melduję się
Widzę że ja stażem najdłużej, Hashi wykryto u mnie jak miała jakieś 7-8 lat Od zawsze przyjmuję Letrox w przeróżnych dawkach, aktualnie 50.
Śmigam na badania w przyszłym tygodniu a w pierwszym tygodniu lipca testuję nowego endokrynologa w Krakowie, jakby ktoś chciał opinię to służę

Z tym że tak czytam i czytam.... wszystkie piszecie że macie problem z wagą w sensie nadmiernego tycia, a ja od zawsze przytyć nie mogę... waga od lat stoi w miejscu i ruszyć nie chce. Czy ktoraś z was ma ten problem co ja ?

jesteś wyjątkiem,bo przy hashimoto się tyje.ciesz się,że nadwaga Ci nie grozi