Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-24, 15:54   #1768
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2

Cytat:
Napisane przez earthpace Pokaż wiadomość


Tak ją dyskretnie obserwujesz w pracy i robisz notatki w głowie?


Jakkolwiek rozumiem Twoje rozterki to wydaje mi się, że trudniej jest się uczyć na kimś (chyba że obrzucisz te osobę chustami ) niż na sobie. Na kimś w dużej mierze decyzja czy mu dany kolor pasuje zależy nawet od tego czy lubisz tę osobę, uważasz ją za zadbaną czy podoba Ci się jej styl poza tym ludzie chodzą wymalowani (kobiety przynajmniej).
Na sobie najłatwiej zauważyć różnicę robiąc porównania. Od najprostszych - zestawiaj chłodne z ciepłymi, intensywny niebieski z bladym niebieskim, kremowy z bielą, w końcu "chwycisz" czego w ogóle szukasz jakiej 'pozytywnej zmiany' na twarzy o której tu wszyscy piszą i będzie prościej.
Odradzam też przymiarki na komputerze, bo to pomaga co najwyżej utwierdzić się w domysłach lub zidentyfikować podtyp a nie pomaga na początku (ja głupiałam).
No to wychodzi na to, że mam na odwrót - u innych coś widzę, u siebie nic (inna rzecz, że mam nienaturalny kolor włosów, to też sprawę utrudnia, ciężko jest coś zauważyć dokładnie ich nie upinając i nie zasłaniając) i nie mówię tu o osobach, które znam, a które widzę idąc ulicą, będąc w kawiarni, restauracji, urzędzie, gdziekolwiek po prostu Wiadomo, że ekstra analizy nie przeprowadzi się bez przymiarki, bo jak widać, czasami na blogach z analizą (tych dobrych typu TiB) ktoś wygląda dobrze, ale założy coś innego, czego na chwilę obecną nie widzę i jest lepiej. Zresztą nawet nie chodzi mi o ocenianie typu kolorystycznego, bo daleko mi do tego, a po prostu samej klasyfikacji koloru (czy ciepły/chłodny, nasycony/zgaszony) oraz faktu czy kolor pasuje, bo teraz słabo rozpoznaję jak powinien wyglądać człowiek w zjawiskowym kolorze, a jak w słabym. W każdym razie pamiętam jak udało mi się zidentyfikować kolory na sukience jakiejś babki - sukienka czysto biała z mocno wychłodzonymi odcieniami różu, zieleni, niebieskiego, wszystkie dosyć ciemne. Czyli jakaś paleta zimowa. Święto A że sukienka babce nie pasowała (efekt jakby ona i ubiór to dwie odrębne części) to inna sprawa.

O zdjęciach już wiem. Czytając różne wskazówki i zasady kierujące analizą, oglądając te zdjęcia wreszcie widzę jak one są niemiarodajne. Co zdjęcie to inny kolor twarzy
Ale za tę wskazówkę z prostymi porównaniami dzięki.
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora