2014-11-13, 17:25
|
#31
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 89
|
Dot.: Pomocy... czy moje wycieniowane włosy da się jakoś uratować ;(
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;48917883]Fryzjerka spiepr.yla Ci wlosy. Po prostu. Za mocno Ci wycieniowala. Mozesz robic koczek, np.? z tylu glowy, albo posrodku glowy. Pospinac to wsówkami. W sumie tak patrze na te wycieniowane wlosy i nie sa az takie zle. Wygladaja normalnie. Moze musisz sie przyzwyczaic?
Poza tym, wstrzymaj sie jeszcze z robieniem czegokolwiek. Na poczatku po fryzjerze tak sie wlosy nie chca ukladac, ale minie tydzien/dwa/miesiac i robia sie lepsze. Cierpliwosci [/QUOTE]
o. góra mi sie podoba ale ten za mocno wydegażowany dół w połaczeniu z normalną górą wyglada jak dla mnie żałośnie... szczerze mówiąc po fryzjerze zawsze wlosy mi się dobrze układały bo ja mam bardzo gęste i cięzkie ale też tyle nigdy nie miałam tak cienkich końcówek, wydaje mi się, że gdyby było i więcej to trudniej byłoby im latać na wszystkie strony.a najlepsze jest to, ze juz mam porozdwajane końce i takie jakby miotełki także jak same sie nie wykruszą to do ścięcia i tak i tak ;/
|
|
|