Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - zmarszczki pod oczami 30-latki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-02-23, 19:15   #30
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: zmarszczki pod oczami 30-latki

Florena kupilam w Rossmannie. Sam krem wyglada tak

http://s202761864.e-shop.info/shop/c...ram=cid%3D2%26

ja mam wersje z rumiankiem. Kremik ma prawie te same substancje perfumujace co Nivea, wiec jesli ktoras z tych substancji cie w Nivea uczulila, to mozliwe ze i we Florena uczuli. Krem odkrylam przypadkiem , przez niemieckie forum w watku o zwyklym kremie Nivea.
ja przez ostatnie lata tez testowalam rozne kremidla itp, ale ze mam wrazliwa cere to nie zawsze mi to na dobre wyszlo. Teraz ciesze sie z mimo to iz powiedzialam sobie ze nic nowego nie wyprobuje, to sie jednak na ten krem skusilam. tani jak barszcz i mnie naprawde pasuje. Mimo ze skonczylam juz 32 lata i bylam wrecz przekonana, ze powinnam uzywac anti-age kremy itp, to ja jedynie co uzywam z tej kategorii( chodz to raczej kategoria anty naczynkowa jest ale i przeciwzmarszczkowa tez) to Diroseal co druga/trzecia noc.
Kiedys mialam tez krem o prostym i krotkim skladzie o nazwie Phisiogel, wychwalany przez innych, ale ja go za dobrze nie odebralam. Mialam prawie 29 lat i cere dosc przetluszczajaca sie w strefie T, ani mnie, ani mojej dziecinie z atopowa skora krem nie podszedl. Pewnie teraz odebralabym go inaczej, no ale to inna polka cenowa, a ja po moich doswiadczeniach juz taka sklonna do nowych testow nie jestem. jak sie ma wrazliwa cere to nie ma co cudowac. Wrocilam do kremu Nivea i na twarz Florena. Kremy mi dobrze sluza, sa tanie. Nivea w puszce o poj 250 ml lub nawet 400ml kosztuje niewiele i dobrze dziala na moje cialo. Juz jedna puszke 250ml zuzylam jako balsam do ciala. Mam jeszcze troche rzeczy na zuzycie, wiec narazie Nivea nie uzywam, ale jak tylko zuzyje moje zapasy kupuje kolejna puszke. Jesli skorze pasuje, wyglada dobrze, ja lubie taka konsystencje no i ten zapach... do tego jeden produkt do wszystkiego ( mam dosc tych butelek, tubek i wszystkich tych ******* zajmujacych plac, a nie dzialajacych jak trzeba) i na wyjazdach mniej do dzwigania, wiec po co mam kombinowac? Tyle lat nie uzywalam Nivea i jak znow powrocilam to nawet psychicznie czuje sie lepiej heheheh. No uwielbiam zapach klasycznego kremu Nivea ( niestety te nowe kosmetyki maja juz inne zapachy, ja wielbie klasyk)
Moja skora juz dawno nie wygladala tak dobrze i byla taka odporna jak teraz przy Florena. Wierzyc mi sie nie chce, ale te dwa kremy zastepuja mi balsam do ciala, krem do rak, do stop, krem pod oczy, krem do twarzy, maseczke do twarzy do ust sie tez sprawdzaja, wiec po co kombinowac?
jak pisalam narazie Nivea wykonczylam i wzielam sie za moje zapasy, ale jak tylko sie wykoncza lub mnie cos podrazni, wracam do kremu Nivea jako kremu do wszystkiego, a do twarzy bedzie Florena. Minimalizm zdecydowanie lepiej sluzy mojej skorze, nie tylko na twarzy ale i na ciele, a jak sobie pomysle ile bedzie moja pielegnacja kosztowac... no pysk mi sie raduje od ucha do ucha
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując