Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-17, 14:41   #826
marychewka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 5
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII

Cytat:
Napisane przez Qubis Pokaż wiadomość
Juz po Twoim wstepie mam do Ciebie kilka pytan:
- na ile czasu kladlas "stary" cosmelan maske 2m-ce temu na same plamy?
- "i do tego dermamelan" - to znaczy zaraz po masce, czy juz codziennie?
- w Spain smarowalas dermamelan na same plamy: w dzien, przed wyjsciem na plaze i na to avene, czy na noc pod krem nawilzajacy? codziennie?

Pytam bo mam z lekka dosc dermamelanu2...Tez jest wiekowy (z lutego bodajze), zmienil kolor, Plamki tutaj mi powiedzialy ze mozna stosowac. Ale po rozsmarowaniu jestem zolta na twarzy.
Poza tym trzymalam go na poczatku w chlodnym/ciemnym miejscu i w koncu przelozylam do lodowki. Nakladajac zimny z lodowki na cala noc, jakby jego dzialanie sie wzmocnilo: rano wstaje rumiana , oblaze, ale jak juz obejde ze skory to cienie nadal sa

Wiem ze kazda z nas jest inna i inaczej reaguje na kuracje, szukam wiec zlotego srodka zbierajac rady tu i owdzie zamierzajac atakowac ciemniejace cienie we wrzesniu.

Dziekuje z gory za podpowiedz.
Milej nocki albo milego i chlodnego dnia
Z przyjemnością odpowiadam :
Zauważyłam, że kremy, które kupowałam różnią się od siebie, nie udało mi się niestety wybadać, od czego to zależy. Pierwszy cosmelan2 krem, który miałam z zestawu amerykańskiego był najlepszy, taki bardziej jasnobeżowy i jak kładło się na zrumienioną buźkę, to działał jednoczesnie korygująco, wyrównując zrumienioną buzię do bladego lica. Drugi cosmelan, który kupiłam w warszawskim studio kosmetycznym, pomimo iż nowiutki, był koloru musztardowego i zostawiał żółtość na facjacie, ale jakoś tam działał, bo złuszczało.
Pierwszy krem dermamelan, który kupiłam, też był bardziej brązowy i wydaje mi się, że działał nieco słabiej od tego, który położyłam 2 miesiące temu - ten jest beżowy i ładnie wyrównuje oraz matuje buźkę, przynajmniej przy moim kolorycie. Trzymam w lodówce i tak jak zauważyłaś, wtedy jakoś lepiej działa.
Ostatnią maskę cosmelanu kładłam na 9 -10 godzin na nockę. Dermamelan dołaczyłam tak samo, jak kiedyś cosmelan, tzn. po mniej więcej 12 godzinach pierwszy raz, a potem codziennie. Tyle, że normalnie chodziłam do pracy i mogłam nakładać dermamelan tylko 2 razy dziennie, a nie 3, jak grzecznie robiłam przy pierwszej i drugiej masce. Nakładałam rano pod makijaż, trzymałam do powrotu z pracy, wtedy zmywałam, godzinka odpoczynku i kolejna porcja, która zostawała na buzi do rana. Bez nawilżania, przez pierwsze 2 tygodnie waliłam Apacza w robocie, ale towarzystwo mam przyzwyczajone, że znosi moje wynalazki na gębie.
Do wyjazdu smarowałam 2 razy, w Hiszpanii dermamelan codziennie na plamy rano, na to Avenkę. Po powrocie z plaży zmywałam wszystko i przeważnie dawałam sam filtr do wieczora i nocka też bez dermamelanu, tylko jakiś kremik nawilżający.
A najbardziej się cieszę, że nie uciekam panicznie od słońca...
marychewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując