Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Koniec z kwarantanną dla (psów,kotów i fretek)wjeżdzających na teren UK,od 01.01.12r.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-11-14, 13:26   #26
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: Koniec z kwarantanną dla (psów,kotów i fretek)wjeżdzających na teren UK,od 01.0

Cytat:
Napisane przez O La La Pokaż wiadomość
Skoro leciał na kolanach pana to spoko tylko jak to się stało? bo to nielegalne przewozić tak zwierzęta-na kolanach,chociaż jesli zwierzę nie waży więcej niż 5 kg to prawdopodobnie można...
pies plus transporter moga wazyc razem tyle, ile bagaz podreczny.


Cytat:
Jesli importowałaś swojego psa z dobrej hodowli jak piszesz...to wg mnie wszystko jasssssne! Tylko na hodowli nie da się zarobić,TO NIE JEST SPOSÓB NA ŻYCIE!
no i? co w zwiazku z tym? o tym jest ten watek?
co jest "jasssssne" wg ciebie?

Cytat:
Obys Ty niegdy nie musiala miec sytuacji w której bedziesz musiała zostawic psa,jesli ma się komu Go zostawić i wiadomo że jest w "dobrych rękach" to co w tym złego?

Coś się tak czepiła tej anglii i tego zmywaka z Twoich wypowiedzi wynika ze masz starsznie wysoka samoocene...może nie wszyscy jada na ten "zmywak" coo ? nie pomyślalaś o tym...ja wychodze z założenia ze żadna praca nie hańbi!O!

Może to wszystko co piszesz nie jest konkretnie do mnie,ale wątek jest mój...nie mogę obojętnie kolo tego przejść bo mnie trafia jak czytam to co piszesz
niby taka obrończyni zwierząt z jednej strony,a z drugiej strony zaprzeczasz sama temu co mówisz...Czy uważasz że zostawienie psa w dobrych rękach i poczekanie aż minie czas w którym będzie mógł przyjechać do UK to coś złego? Przywiązanie go w lesie do drzewa,bo tzreba jechać to barbarzyństwo! Nie martw się pies lepiej zniesie rozłąkę z toba niż Ty z nim...sczególnie jesli zostanie z kims do kogo mamy zaufanie...możesz mi wierzyc lub nie...ale przez 2m-ce zastanwiałam się kogo wybrać zeby zostawić z nim psa,zastanwialam się nawet czy sama nie zostac i poczekać...ale w końcu pojechałam,bo wiedzialam ze pies zostanie w dobrych rękach i spokojnie zaczekamy az skończy się okres tych 6-ciu m-cy,teraz kiedy dowiedzialam się że nie będzie tzreba tyle czekać,ucieszyłam się...będzie ze mną jeszcze szybciej...wiesz no sorrka,ale oprócz psa mam też rodzinę,która też jest dla mnie bardzo ważna i tu chyba sprawa nie podlega dyskusji...
co cie trafia?

ze uwazam, ze porzucenie psa z powodu wyjazdu to skandal?
czy moze to, ze uwazam, ze zrobienie badania na poziom przeciwcial to jest tak naprawde nic i nie powinno stanowic podstaw do rozlaki z psem?

owszem, psa mozna zostawic z kims zaufanym. ale pol roku to nie jest wakacyjne dwa tygodnie. pol roku dla psa to jest bardzo duzo. po pol roku czesto to juz jest pies osoby, z ktora sie go zostawilo.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując