2017-09-13, 09:03
|
#253
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Kosmetyki mineralne Annabelle Minerals - cz.2
Cytat:
Napisane przez OceanGirl
Swoją drogą, dlaczego podkłady mineralne są tak mało popularne? Jak dla mnie mają dużo więcej zalet i mniej wad niż płynne fluidy.
|
Sadząc sama po sobie to słyszałam o minerałach już wcześniej, ale nie moglam uwierzyć, że nałożę na twarz tylko puder i będzie ladnie zakryte wszystko co chcę i do tego jeszcze to mi się nie zmaże przy pierwszej okazji. Przed minerałami używałam takich podkładów jak revlon colorstay czy catrice i myślałam, że tylko takie maskotwory mogą zakryć moje zaczerwienienia i niedoskonałości. Dopiero jak doczytałam temat, okazało się, że to one najprawdopodobniej je tworzą. Teraz, po używaniu minerałów przez kilka miesięcy mogę spokojnie wyjść z domu bez makijażu bo moja skóra i tak wygląda dobrze.
A tak btw. jako bronzera do konturowania używam bahama mama z the balm, znalazła może ktoraś z Was jego odpowiednik w minerałkach?
---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------
Cytat:
Napisane przez staska_stasia
Ja mam pełnowymiarowe rhubarb wine, amethyst glow i lilac blossom, bo też nie mogłam znieść wysypywania z woreczka Kupiłam jak była jakaś promocja. Trochę kiepsko mają rozwiązany system tego pudełeczka, bo to taka "solniczka" i sitko nie jest zakręcane. Póki co kolejnych róży nie planuję
Aczkolwiek cieni mineralnych nie jestem w stanie zaakceptować, bo w ogóle nie chcą się trzymać I tutaj pozostanę wierna inglotowi, bo to jedyne cienie, z którymi potrafię współpracować ja i moje pędzle
|
ja mam próbkę rhubarb wine, peony petal i faded rose. I wszystkie trzy są piękne do tego stopnia, że chcę ich więcej. a co do cieni to mam takie same doświadczenia jak Ty, użyłam kilka razy i się zwyczajnie nie sprawdziły.
__________________
To od początku, grunt to się nie poddawać
80=>79=>78=> 77=>76=>75=>74=>73=>72=>71= >70=>69=>68=>67=>66=>65=> 64=>63=>62=>61=> 60
|
|
|