Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ja dziś jestem marudna. Chora, znudzona, zblazowana i niezadowolona.
Nowa praca nie jest fajna. Może to kwestia doświadczenia w zupełnie innej branży i stanowisku, ale mam wrażenie duchoty i klaustrofobii. Wszystko jest robione pod okiem szefa, który bacznie obserwuje każdy ruch i na bieżąco sprawdza skrzynkę mailową. Zero samodzielności.
W dodatku miało być najpierw szkolenie sprzedażowe a ja już siedzę przy biurku i obsługuję. Wykułam to, co mam mówić, na pamięć, ale klienci pytają o różne rzeczy, o których nie mam pojęcia. A nie mogę nikogo wprowadzić w błąd.
Ech, nie chce mi się jutro tam iść
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.
/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/
|