Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 25
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-01-27, 22:19   #315
paulala6
Raczkowanie
 
Avatar paulala6
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 45
Dot.: Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 25

Cytat:
Napisane przez _Bianeczka_ Pokaż wiadomość
Ja mojego meza prosze zeby zadzwonil i zamowil pizze, on sie pyta czy ja sama nie umiem, a ja mu mowie .... ze sie wstydze Jakbym conajmniej miala zadzwonic do burdelu i zamowic prostututke A to przecie pi.erd.olona pizza wiec WTF ?

to ja zaczęłam zamawiać pizzę dopiero kiedy znajomy pokazał mi, że da się to zrobić online w Telepizzy, ale po odbiór i tak wysyłam zawsze osobę towarzyszącą

Cytat:
Napisane przez enn_ Pokaż wiadomość
Ja tez strasznie nie lubie rozmow przez telefon. Odkladam na ostatnia chwile i nie znosze tak zalatwiac spraw. :/
Ja tak samo! Ale do tego stopnia, że składając w banku (oczywiście online) wniosek o pożyczkę byłam przekonana, że decyzja trafi do mnie drogą mailową - niestety, zrobiłam jakąś literówkę we wniosku, dzwonił pracownik infolinii. Wrzuciłam go na pocztę, okazało się, że to facet, więc następnym razem też nie odebrałam :worek: Po dwóch dniach zdecydowałam się zadzwonić - na szczęście odebrała kobitka i udało się sprawę załatwić No, ale nad tym będę pracować, bo w moim przypadku robi się to zbyt dziwaczne

Cytat:
Napisane przez _Bianeczka_ Pokaż wiadomość
U nas to ten problem ze moja mama srednio chce zostawac z dziecmi. Jeszcze ze starszym to jak najbardziej, ale z mlodsza, teraz juz prawie 5latka to ciezko. No a juz nie wspomne jakbysmy chcieli ja zostawic na noc Wiec nawet wyjscie do kina jest szczytem marzen. Ostatnio z mezem w kinie bylam.... jak corka miala 3 miesiace czyli prawie 5 lat temu Akurat byla premiera Harrego Pottera.
A takie cos jak np wyjscie do restauracji. Wstyd sie przyznac ale ja nigdy z moim mezem nie bylam na kolacji w restauracji.
Ja z moim byłym, z którym byłam 8 lat na kolacji w restauracji byłam tylko raz - kiedy byliśmy gówniarzami i postanowił mi się "oświadczyć".
Po urodzeniu się syna rodzice też niechetnie zostawali z nim w domu - problemem było to, że chciałam iść SAMA na zakupy, bo przecież mogłam go zabrać ze sobą, czemu nie? Spacer dziecko będzie miało... W tym czasie mój ówczesny kochany nadrabiał sobie życie towarzyskie, a ja siedziałam po uszy w pieluchah - jemu tak zostało, do tej pory prowadzi bujne życie towarzyskie beze mnie, przez tyle lat nie poznałam jego przyjaciół(!) a co dopiero znajomych. No, ale to już jest opowieść o chorym, toksycznym związku

Cytat:
Napisane przez Balonoowa Pokaż wiadomość
Haha sprawdzę Cię wodzireju przy najbliższym spotkaniu i opijaniu naszych "dzieci" tylko niech mnie te cycki przestaną w końcu boleć!!
Kochana, a jak Ci idzie poruszanie rękami? Dajesz sobie radę, czy lepiej się po prostu nie ruszać?
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia!

Właśnie! Już jakiś czas temu chciałam spytać - kojarzycie, czy była tutaj na forum dziewczyna, która uznała, że jej piersi po operacji były za duże i nie była zadowolona z efektu?
__________________
15.02.2015r - L.P Ostrava, 365cc 11,2/5,6
paulala6 jest offline Zgłoś do moderatora