[Apsik13]

Napisane przez Kretka666

Moja też zawsze była, ale się opanowałam. Mało to ekologiczne kupować masę kosmetyków, które potem leżą i się kurzą czekając na skończenie żywota w koszu na śmieci zapewne - tak było z moimi

Ja się wymasuję oliwką Hippa, też będe leżeć i pachnieć, a co

Przyznaję się do tego, że czasami nie mogę się opanować przed kupnem czegoś, co wcale nie jest mi potrzebne "na teraz", ale jeszcze nie zatraciłam się tak, żeby nie orientować się w tym co mam i np. wyrzucać przeterminowane produkty... uf
Zawsze wykańczam to, co mam - czasami na siłę - bo mam już coś nowego, a to stare już nie jest takie atrakcyjne
I nie sądzę abym kiedykolwiek zmądrzała

Też mam tę oliwkę - dwie wersje, ale ta starsza bardziej mi odpowiada, ładniej pachnie

Dobranocka