2016-01-12, 22:27
|
#2389
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 998
|
Dot.: Kosmetyki mineralne LilyLolo
Syshda dzięki za zdj
Cytat:
Napisane przez pseudofeministka
Dziewczyny czy koras z Was uzywala prasowanych kosmetykow z Lily Lolo?
O ile z ich podkladu nie jestem zadowolona i uwazam go za sredniaka, tak te prasowane kosmetyki bardzo mi podpasowaly.
Paletke Laid Bare uzywam namietnie i niemal codziennie, jasne kolory juz wycykalam do dna, a ku mojej radosci okazalo sie, ze jeden z tych bazowych odcieni jest dostepny jako pojedynczy cien.
Roz prasowany mam odcien Ticled Pink - idealny do dziennego makijazu, bardzo subelnie podkresla kosci policzkowe, nadajac takiego hm...ukrytego zdrowego kolorytu. Niby go nie widac , a jednak jest i dziala wuryciu :P
Bardzo tez lubie ten zestaw do brwi. Mam dosc jasna oprawe oczu, uzywam odcienia najjasniejszego i az czasami zaluje, ze nie ma henny w tym kolorze, bo bylaby idealna :P Bardzo ladnie podkresla brwi, a cala twarz zyskuje.
Z racji, ze jest promocja to zakupilam jeszcze dodatkowo cien Ivory tower, rolling stone i ten bazowy, co go mam na wytraceniu. Do tego roz burst your bubble.
Swoja droga czy wy tez zauwazylyscie, ze LL podkrecila ceny? I teraz zastanawiam sie czy to na potrzeby promocji czy te ceny juz wczesniej obowiazywaly. Pierwotnie roz kosztowal ok 55 zl, teraz regularna cena to ponad 60.
|
Co do cen to LL podwyższyło je wcześniej.
Przynajmniej te sypańce. Jak tylko zmieniła się cena podkładu to i cieni i róży też. To było chyba, w paźdz- listopadzie? Coś w ten deseń.
Natomiast prasowańce, to nie wiem, czy wcześniej kosztowały mniej , teraz w ciągu ostatnich dni chyba nic się nie zmieniło.
Kusisz tymi różami, a jestem na odwyku różanym
|
|
|