Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Laktator elektryczny - który wybrać?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-03, 13:03   #16
lulu1234
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1
Dot.: Laktator elektryczny - który wybrać?

Mam duże doświadczenie jeśli chodzi o laktatory gdyż moje dziecko urodziło się z wadą która uniemożliwia ssanie piersi tak więc przerobiłam już 4 medele i teraz mam amedę. Więc zacznę od mini electric gdyż te przerobiłam 3.
Wiem, że to brzmi absurdalnie bo skoro kupiłam pierwszy i okazał się porażką to dlaczego nie kupiłam innego.
Pierwszy Mini Electric spadł mi ze stolika i pękł. Wiadomo gwarancja wtedy traci ważność, ale potem pochodził mi jeszcze miesiąc, potem niby działał, ale słabo ciągnął (wymieniałam membrany i inne cuda, ale to nic nie dało). Myślałam, że może to przez tamten upadek, no bo przecież ma tyle dobrych opinii w necie. Kupiłam nowy taki sam (dbałam jak o największy skarb) niestety pochodził niecałe 3 tygodnie. Zrobiło się dokładnie to samo co przy pierwszym modelu, zaczął słabo ssać. Oddałam do gwarancji na dwa tygodnie (wiadomo, że w tym czasie musiałam mieć zastępczy laktator więc pożyczyłam od koleżanki, niestety mini electric, ona na nim straciła pokarm i nie używała) W gwarancji napisano, że zalany mlekiem, co było totalną bzdurą gdyż szczególnie zwracałam na to uwagę. Zalanie unieważnia gwarancję. Coś tam poprawili, ale i tak już nie działał jak powinien. Co ciekawsze koleżanki laktator także zaczął gorzej ciągnąć (na szczęście mój małżonek już się wkurzył i sam nauczył się naprawiać te dziadostwa, okazało się, że laktator w cenie ok. 300 zł ma mechanizm z plastiku w środku). Byłam totalnie załamana i wkurzona, postanowiliśmy kupić medelę swing. Może droższy to i lepszy. Niestety okazało się, że jedynie przyjemniejszy bo cichy. Wszystko w nim na słowo honoru. Miałam wrażenie, że kabelek który prowadzi do lejków w ogóle nie pasuje do wejścia w laktatorze jest za gruby. ponadto o ile nie dostawało się mleko to niestety dostawała się para z mleka do przewodu. A powietrze zasysało ją do silniczka. Pomińmy fakt, że już kupiłam ze słabą siłą ssania . Dobrze, że nie był to mój pierwszy laktator bo pewnie myślałabym, że on taki jest. Nie wpadłabym na to, że to wada. Po trzech dniach walki i wielkich wątpliwości zwróciliśmy go do sklepu. Obecnie kupiłam laktator AMEDA, i jak narazie w rankingu laktatorów u mnie zdecydowany lider. Może i jest najdroższy z tych wszystkich laktatorów, ale jak widać na moim przykładzie skąpstwo nie popłaca. Szkoda, że trafiłam na niego dopiero za piątym podejściem. Właściwie zaryzykowałam bo na polskich forach nic o nim nie można napisać. Próbowałam na nokaut.pl ale nie umieścili komentarza, tak samo próbowałam na niektórych serwisach na których umieszcza się opinie, ostrzec kobiety przed zakupem medeli, także komentarze nie zostały zamieszczone. Więc zrozumiałe jest dlaczego medela jest taka popularna, skoro cięzko jest zamieścić złe opinie.
Jezeli chodzi o mnie zdecydowanie polecam Amedę, ściąganie trwa o połowę krócej niż u medeli gdyż ma dwa lejki, po za tym lejki niby podobne, ale piersi mam mniej podrażnione ich kształt jest lepiej dopracowany. Już traciłam pokarm a przy amedzie zaczyna mi wracać.
I co ważne jest szczelny jak wypadnie z ręki buteleczka nic się nie wylewa. Przy dwójce dzieci jest to ważna informacja bo czasami ciężko jest pogodzić wszystko w jednej chwili. Jest tam też patent na nie dostawanie się wilgoci do przewodów a co za tym idzie nie trzeba ich myć bo cały czas są czyste.. Chyba tyle jakby któraś miała wątpliwości lub jakieś pytania chętnie pomogę, bo wiem jak bardzo ja potrzebowałam wsparcia, a nie dostałam go, przez co dużo pieniędzy wywaliłam w błoto.
lulu1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując