Dot.: Finanse domowe po ślubie
My mamy wspólne konto. Nie ma pieniędzy moich i męża, są nasze. Wspólnie płacimy rachunki, konsultujemy większe wydatki - dla mnie to oczywiste. Jednak nie wyobrażam sobie tłumaczyć się ze swoich zakupów, czy pytać o pozwolenie. Przecież każdy ma swój rozum i wie ile może wydać.
|