Dot.: Olejki eteryczne, czyli domowe laboratorium urody dla wybrednych :-) ZBIORCZY!
Donoszę o mojej nowej mieszance (kupiłam olejek bazyliowy): wbrew zasadom, bo to same top notes, ale mojemu nosowi się podoba
bazylia
petitgrain
lawenda
umieszane w oleju z pestek moreli.
|