[Sathis]

Babeczki, mam problem.. od lat. Nie ogarniam jakie kolory są dla mnie lepsze, jakie gorsze, czy jestem jesienią, czy zimą... Pomóżcie proszę, bo już najwyższa pora wziąć się za siebie (przed 30-stka :P )

1. Jak się opalasz?
Kiedyś opalałam się na zlotą brzoskwinię, niemal bez czerwieni. Teraz unikam słońca i droga do brązu przechodzi przez czerwień. Nogi nie opalają się prawie wcale.


2. Kolor oczu - piwne - brązowe bliżej tęczówki, po zewnętrznej zielone z ciemną obwódką (chyba szarą)


3. Piegi - Miewam. Zwłaszcza w lecie.


4. Cera - Dość jasna, jak na brunetkę, ale nie biała.


5. Naturalny kolor włosów - zimny brąz


6. Kolor ust jest ciemny i ciepły


7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?
Dobrze wyglądam w chabrowym, miodowym, w żywych barwach.

8. Czy pasuje ci czysta biel i czysta czerń? W moim odczuciu obie wersje są ok.


9. Czy pasują ci kolory jaskrawe i intensywne, czyste? Jeśli tak, to jak jaskrawe? Ekstremalnie czy tak "w miarę"?
Pasują, może nie neonowe żarówki, ale dość intensywne - owszem.

10. Czy pasują ci kolory szarawe, zgaszone?
Sama nie wiem, chyba niezbyt.


11. Czy pasują ci raczej kolory ciepłe czy zimne, czy może jedne i drugie? Jak bardzo ciepłe, jak bardzo zimne? Co ze złotem i srebrem?
Pasują mi i barwy zimne (jak ten wspomniany chaber) i ciepłe (czerwień). Złoto i srebro tak samo.

12. Czy kolory możesz zestawiać bardzo kontrastowo - pstre wzory, duże kontrastowe (czarno-białe, czerwono-zielone) wzory np. pasy, blisko twarzy i wygląda to ok, czy może lepiej ci w strojach monochromatycznych, drobniejszych wzorach albo mniej drastycznych zestawieniach kolorów?
Raczej monochromatycznie.

Sama już nie wiem..