Dot.: Kosmetyki mineralne LilyLolo
Mialam ta maskare i wlasnie mialam w tym kolorze. Chyba nawet wystawilam jej recenzje
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...langerung.html
porownalam ja wtedy ze stara wersja maskary LL, ktora mi rzesy obciazala i do czarnej maskary Hauschki, ktora mi sie bardzo szybko rozmazywala. Z taniej drogeryjnej natury, maskara sie naprawde wyroznia.
Ja teraz szaleje na punkcie oberzynowej volumen od Hauschki. Bardzo ladnie sie trzyma. Antracyt tez jest swietny, ale niestety potrafi lekka pande zrobic. Dziewne to troche ze co kolor to inaczej sie zachowuje tusz na rzesach .
Edytowane przez 201608040942
Czas edycji: 2015-10-19 o 14:01
|