[EjjSenioritta]

Napisane przez Lynn

Nie obraź się, ale...strasznie dużo wydajesz Ja pracując i zarabiając tyle nie wydaję. No ale powiem Ci, że może właśnie praca obudzi w Tobie taką "żyłkę do odkładania" Przynajmniej w moim przypadku tak bylo, że praca nauczyła mnie szacunku do pieniądza

Zdaje sobie sprawe z tego,ze za duzo wydaje.Nie dostaje do reki tych pieniedzy,bo wydalabym od razu calosc Raczej jak chce cos kupic,to dostaje na dana rzecz,ale to sie tak kumuluje pozniej w calosc i wychodza takie kosmiczne sumy.Zapomnialam napisac w tym jest jeszcze 200 zl na treningi tanca.Teraz juz jest lepiej,bo nie zamawiam rzeczy na allegro tak jak kiedys w mega ilosciach,ale mam w szafie ubrania o wartosci ok 500 zł nabyte poprzez allegro, ktorych nie nosze i zdecydowalam sie je sama wystawic na allegro i pieniadze zarobione odlozyc . Zaniose dziadkowi on przez cale swoje zycie oszczedzal na wszystkim i teraz swojemu synowi kupil mieszkanie w prezencie slubnym

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez foltynka

EjjSenioritta wydajesz zdecydowanie za dużo, musisz się ogarnąc kochana tysiac złotych na ciuchy?? to naprawde łapie się pod terapie

laseczki macie klika

No ostatnio widzialam w rozmowach w toku takie zakupoholiczki
Az tak zle nie jest . Przynajmniej wiem , ze powinnam sie powstrzymac od wydawania pieniedzy . Wiem na co zbieram takze juz mi latwiej .
Mam odlozone rzeczy na sprzedaz . Jak mnie ktos chce wyciagnac do kina/ na impreze odmawiam i tym sposobem nie wydaje pieniedzy na glupoty . No,ale jeszcze dluga droga przede mna