Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-09-03, 10:53   #3327
86Paula
Zakorzenienie
 
Avatar 86Paula
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część III

WI- nie no zartowalam, po prostu wylamalam sie bo tu wiekszosc uwielbia koty. wiem ze to jej wina, tym bardziej ze TZ nie dosc ze zostal sam (jego ojciec juz nie zyl) to i kotem sie zajmowac musial bardziej z przymusu bo nie byl do niego zbytnio przywiazany. wkurzalo go to ze musial wydawac kase (swoja zaznaczmy bo mamusia nie grzeszyla przesylaniem kasy nawet na kotka swego ukochanego) na karmy, weterynarza, piach do kuwety itd. poza tym kot robil co chcial bo Tz sie wtedy uczyl, chodzil na silownie, spotykal z kolegami wiec duzo go nie bylo w domu.

Miciel- ja chyba nie mam w ogole ulubionego zwierzecia, dziwna jakas jestem?
mi bardzo przeszkadzalo jego chodzenie po stale i blatach, no mowie, az niedobrze sie robilo.

a toksoplazmozy na poczatku tylko sie troche balam- bylam wtedy w ciazy, jak mala sie urodzila to kota juz z nami nie bylo od 2 miesiecy chyba. ale normalnie go bralam na rece, glaskalam, czesalam. Ja po prostu wolalam miec spokoj kiedy sie urodzi mala a nie wkurzac sie jeszcze kotem ktory byl juz niereformowalny (zreszta czemu sie dziwie- stary byl juz, czlowiekowi cieko nawyki zmienic a co dopieor zwierzeciu)

Edytowane przez 86Paula
Czas edycji: 2009-09-03 o 10:56
86Paula jest offline Zgłoś do moderatora