Dot.: Skondensowana witamina A, a trądzik?
[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;4029332 3]Szczoteczka kojarzy mi się z siedliskiem bakterii. Zwłaszcza jeżeli ma się ropne krostki. Stanowczo odradzam. Zresztą miałam ją jakiś czas i szybko z niej zrezygnowałam. W dodatku może podrażniać buzię, z którą powinno obchodzić się zdecydowanie łagodniej - zwłaszcza, że wszystkie środki przeciwtrądzikowe są już wystarczająco drażniące.
Masz jeszcze aktywne zmiany trądzikowe czy zostały Ci po nich ślady i chcesz się ich pozbyć?
Jakie kwasy chce zastosować kosmetyczka?[/QUOTE]
Też tak pomyślałam, że szczoteczka to skupisko bakterii i w moim przypadku raczej nie pomoże.
Mam dużo zmian i to nie są zwykłe krostki, to są podskórne gulki, które strasznie bolą. Mówiła o czymś, że ma jakieś kwasy 70% i one będą najlepsze w moim przypadku, ale nie chcę wydawać na darmo pieniędzy, bo i tak już zostawiłam u niej zbyt dużo kasy i nic nie pomogło. Oczyszczanie 3 razy w miesiącu było, bo tydzień było dobrze i zaraz znów nawrót. Nie chcę też pogorszyć stanu swojej twarzy.
---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------
Powracając do tej skondensowanej witaminy A - jest to dokładnie lek AXOTRET
|