[Wampierz]

Napisane przez Alicyja69

Jestem przekonana, że jasnym latem nie jestem, bo nie pasują do mnie kolory z palety jasnego lata, już kilka osób mi mówiło, że jestem ciepła I wskazuje na to ciepły kolor oczu, kolor cery i kolory, jakie mi pasują, ale w złotych blondach wyglądam jak chora. Natomiast w rudościach nawet bez makijażu wyglądam naturalnie. mój kolor włosów naturalnie był ciepły, ale nie był złoty pod światło. Dlatego zastanawiałam się kiedyś, czy platynowe włosy by mi pasowały, czy raczej wyglądałabym jak biała plama.

Jeśli jesteś wiosną, to czysty blond mógłby pasowac, jest to kwestia waloru, natomiast raczej nie mogłaby to być prawdziwa platyna, czyli biały, tylko jednak lekko ocieplony kolor.

Ja bym się na twoim miejscu aż tak nie sugerowała tymi niepasującymi blondami, bo może być kilka powodów dlaczego akurat tamte kolory ci nie pasowały.

Jeśli kolory ciepłe i raczej czyste, to wiosna. Jeśli ciepłe i przygaszone brązem, to jesień.

Szczególnie twoje posty o brwiach i zbyt ciemnych kolorach włosów sprawiają, że prawdopodobny wydaje mi się typ jasny. Jasna wiosna jest ciekawym typem, bo jest delikatna, ale też jako wiosna prosi się o trochę soczystych kolorów. Zbytnia monochromatyczność może sprawić, że wiosna wygląda właśnie tak nijako i blado. Dlatego większość wiosen bardzo dobrze reaguje na róż do policzków i szminkę, szczególnie te jasne. Natomiast właśnie kombinowanie z brwiami u typów jasnych jest bardzo trudne, bo często zwykłe przyciemnienie daje groteskowy efekt, trzeba to robić naprawdę bardzo delikatnie.

To jest stereotyp, że jasna wiosna = blond, ciepła wiosna = rudy itd. Każdy typ może mieć każdy kolor włosów. Rudy może być właśnie typ barwnym elementem ożywiającym twarz jasnej wiosny, poza tym zwykle ładnie podkreśla zielone oczy.