Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Olejowanie paznokci i nie tylko cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-11-24, 14:59   #981
201612060923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
Dot.: Olejowanie paznokci i nie tylko cz. III

Cytat:
Napisane przez emciak Pokaż wiadomość
Cześć Dawno nie pisałam, a wątek regularnie podczytuję i działam olejowo przy moich paznokciach. Niedawno minęło 5 tygodni odkąd zaczęłam je olejować, ale od samego początku zauważyłam, że są twardsze, mocniejsze i się tak mocno mi nie rozdwajają! W końcu udało mi się wyhodować dłuższe paznokcie niż na pierwszym zdjęciu, i zauważyłam, że lakiery utrzymują mi się na paznokciach dłużej, niż do tej pory. Także jestem dobrej myśli i kontynuuję dalej nakładanie olejów. ^^
Mieszanki, jakie obecnie stosuję:
1. Serum paznokciowe z biedronki ~ w ciągu dnia jak jestem poza domem, np. w przerwach między zajęciami.
2. Mieszanka olejów z kuchni ~ stosowana w domu, kiedy tylko mam możliwość.
3. Na noc ~ olej rycynowy na całe dłonie+babydream lub mango&papaja z alterry, i to w rękawiczki.
4. No i wiadomo, wcieranie kremu do rąk w skórki. ^^

Zamieszczam zdjęcia "przed" i "po".
Widać znaczną różnicę, zdecydowanie na plus, masz naprawdę ładne paznokcie. Pasują ci migdałki.

Cytat:
Napisane przez Klaudia929 Pokaż wiadomość
Już nowa część powstała Super!
Ja zawaliłam olejowanie i teraz chyba widze tego efekty. Musze powrócić do systematycznego olejowania. I nasuwają mi się takie pytania, proszę powiedzcie;
1.Czy jeśli skórki nie są suche ani twarde tylko wystają od części palca to jest sens je wycinać albo chociaż odsuwać, by paznokieć wydawał się smuklejszy? ( jakoś nie wyobrażam sobie wycinać skórek brr )
2. Może to nie ten wątek ,ale sądzę, że mi podpowiecie. Jeśli mam długie paznokcie ale kruche i łatwo o złamanie i rozdwajanie to jest sens zacząć robić hybrydy? Czy jednak wytrwale olejować i trzymać naturalki? Bo mam dosyć odgnieceń na paznokciach, niewyschniętego i odpryskującego lakieru! A nie chce też znacznie osłabić swoich paznokci.

Na zdjęciu (przepraszam za ostrość, telefon )dłuższe, obecnie musiałam skrócić, gdyż u kciuka złamany boleśnie
Masz bardzo ładne paznokcie, a ten lakier mi się strasznie podoba-zdradzisz numerek i markę?

Raz na jakiś czas hybrydę można zrobić. Mam koleżankę, która nosi hybrydę non-stop i chwali, ponieważ dla niej to szansa na zapuszczenie jakichkolwiek paznokci. Więc jeśli się nad tym zastanawiasz-według mnie można zrobić hybrydę, raz na jakiś czas nie zaszkodzi, a może nawet pomoże-ze zwykłym lakierem jest tak, że zazwyczaj się go zmywa co 3-4 dni, a potem maluje na nowo, a zbyt częste traktowanie paznokci lakierami i zmywaczem też im nie wychodzi na dobre.

Widzę to na własnym przykładzie-od początku października nie maluję paznokci i widzę, że zrobiły się znacznie twardsze(uwielbiam wkurzać ludzi stukając paznokciami o blat ), mocniejsze, w ogóle się nie łamią i rozdwajają. Wcześniej malowałam je(a tym samym je zmywałam) ze dwa razy w tygodniu i się to odbijało na stanie paznokci, były miękkie i ciągle mi się któryś łamał.

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Ja ostatnio smaruję całe paznokcie, skórki, dłonie, maścią linomag, zieloną, 30ml zdaje się 8 zł. Na Paznokciach widać różnicę, są ładne i wyglądają czysto, bez lakieru prawie jak z frenczem. Maść zawiera 20%oleju lnianego, lanoline to super bo jestem jej fanką w zimie i niestety wazeline białą.
To taka maść uniwersalna, wszędzie się można nią wysmarować, krzywdy żadnej nie zrobi.
Dzięki za przypomnienie o Linomagu-w moim domu wala się kilka tubek, więc nikt nie zauważy jak przygarnę do serca jedną z nich.

Cytat:
Napisane przez Gosiu Pokaż wiadomość
Minuta ciszy dla mojego kciuka zranionego w walce z nożem przy krojeniu papryki

Na szczęście poratowałam go łatką z paczki od herbaty, oby wytrzymał, bo kciukowe pazury mam najdłuższe...


Ktoś się mnie pytał o moje sposoby na zastrzały, a więc moje porady:
-odwyk od malowania paznokci. Dla mnie było to trudne, ale zauważyłam, że po każdym manicure przynajmniej jeden zastrzał mi puchł na nowo i od nowa zaczynał ropieć. Odkąd przestałam malować paznokcie nie mam nawrotów, opuchlizna mi zeszła, teraz czekam na przyrośnięcie skórek do płytki przy macierzy.
-żel antybakteryjny do rąk Świtu-od niechcenia zaczęłam smarować nim zastrzały, pomyślałam-odkazi. Rzeczywiście.
-rywanol. We wszelkich postaciach. Moczenie palców w ciepłym rywanolu przynosi ulgę przy gorącym i pulsującym paluchu, ale barwi płytkę i palce(jednak łatwo schodzi podczas dłuższego prysznica). Rywanol w żelu jest dosyć wygodny, pomaga na stany zapalne, ale barwi lakier na amen.
-jak zastrzał jest bardzo opuchnięty i pulsujący to po wyciśnięciu ropy(wiem, bardzo ble) ulgę przynosi...Altacet. Od razu chłodzi i uspokaja.

Ja się dzisiaj nie mogłam nagapić na piękne paznokcie mojej koleżanki-długie, mocne i grube, o pięknie białych końcówkach. Pociągnięte warstwą mlecznej odżywki/lakieru wyglądają bosko.

Lniany w biedrze jest chyba po 10-11 zł.

Edytowane przez 201612060923
Czas edycji: 2015-11-24 o 15:00
201612060923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując