Witam wszystkie Blondyneczki Dziewczyny błagam ratujcie mnie, bo chyba zwariuję... ;( Jakiś czas temu pisałam tutaj u was na forum, tzn. prosiłam o poradę.No niestety nikt mi nie odpowiedział, więc postanowiłam działać na własną rękę... No, ale to był mój życiowy błąd!! Dodam Wam zdjęcia przed moimi kombinacjami jak i po i proszę Was ładnie pomóżcie mi przyciemnić tego kurczaka(myślę już o srebrzystym jasnym blondzie ze schwarzkopfa z serii Natural&Easy), ale wiecie jak się tak teraz sparzyłam, to wolę się jednak kogoś dopytać, bo sama to jestem zielona co mi może po takiej mieszance wyjść na mojej łepetynce... A jak nie da rady takimi farbami drogeryjnymi, to czy wiecie może jak już nie mam odrostu to mogę iść na balejaż, albo jakieś pasemka?
1-Moje włosy do wczoraj do godz.20(balejaż b.jasny blond, ciemny blond)
2-Moje włosy do wczoraj do godz.20(balejaż b.jasny blond, ciemny blond)
3-odrost
4-"przewspaniały" pomysł by zafarbować się Stockholmem-jeszcze "lepszy"efekt.... nie wiem czy mam się śmiać czy płakać-wczoraj po godz.20
5-"przewspaniały" pomysł by zafarbować się Stockholmem-jeszcze "lepszy"efekt.... nie wiem czy mam się śmiać czy płakać-wczoraj po godz.20
6-kurczak do potęgi n-tej(farbowane palette skandynawski blond 100)-dziś
7-kurczak do potęgi n-tej(farbowane palette skandynawski blond 100)-dziś
Jak widzicie zgotowałam moim włosom terapię szokową, najgorsze jest to, że mam jutro egzamin i niestety trzeba się ludziom pokazać...
Pozdrawiam Was Serdecznie