[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Śniegowa

Albo fakt, że był wychowywany tylko przez mamę

E... mam w najbliższym otoczeniu dwa samce co są przykładem na totalną odwrotność Twojej tezy... także różnie to bywa

Ale chodziło mi raczej o to, że Ty wybierasz takiego a nie innego partnera świadomie lub bardziej podświadomie, bo pewnie oprócz iskierek coś tam Cię w nim urzekło. Chemia chemią, ale ja bym się nie związała z misiaczkiem co by mnie traktował jak przynieś, wynieś, pozamiataj.

Napisane przez vivinn

Poczekajmy, nie sraczkujmy

Ołkeeej