2008-02-22, 22:14
|
#907
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Napisane przez Betty83
Sabbath, pamietaj: Listonosz puka zawsze dwa razy
Jestes obledna (nie oblakana-zeby nie bylo)
|
Dopiero po wybuchu śmiechu Madziczki zajarzyłam, co napisałaś (to znaczy co tak naprawdę napisałaś).
Cytat:
Napisane przez madziczka
Umarłam ze śmiechu
Mnie też!!! No ale mi się zawsze podobali "bad boys"
|
Tacy wylizanie pozytywni bohaterowie sś zdecydowanie nudni.
Addie grał jeszcze Mordreda w "Merlinie".
Cytat:
Napisane przez Różowy Strachulec
Boskie, po prostu boskie
|
A żebyś widziała jak setnie ubawił się mój mąż.
Cytat:
Napisane przez rachela
Brrrr (;
|
Zgadzam się: brrrrr! <proszę o rzygliwego emotka do zastosowania natychmiast>
Cytat:
Napisane przez rachela
Contax już ma pełnosprawne konto, mam nadzieję że bez problemu się zaloguje.
|
Tez mam nadzieję.
Conatx - jesteś?!
Cytat:
Napisane przez Aggie125
Ale mi przyjemność, puknąć dwa razy, buzi buzi i do widzenia...
|
Ten nie puka, tylko dzwoni i buzi nie daje (na szczęście). Za to daje fajne prezenty.
Cytat:
Napisane przez dark01
.... to pierwszy mój smiech od kilku tygodni, dzięki Tobie Sabbath
|
Dark, mam nadzieję, że to tylko trudny początek i teraz będzie już z górki.
Dużo śmiechu życzę.
Cytat:
Napisane przez Aragonte
Też mam trzy sezony skompletowałam, jak tylko polska wersja się ukazała, to ukochany serial mej młodości
Gisbourne był niezły... W III serii w sumie przestaje być takim ciapą i zaczyna myśleć Ja lubię też Willa Scatlocka jako postać. W dodatkach powiedział, że tworząc tę kreację, wzorował się na współczesnych kibicach piłki nożnej. Coś w tym jest Ale i tak rządzi Nasir
Sabbath, świetna historia!
|
W trzeciej serii ciapą staje się Robin.
Ale za to jest śliczny.
Widziałam (jako smarkula jeszcze) młodego Connery'ego w "Wenecjance" i uznałam, że ma najładniejszy tyłek na świecie. Ciekawa jestem, jak spodobałby mi się teraz? Może pora sprawdzić?
Scarlett to niezwykła postać. Chyba najlepiej skonstruowana ze wszystkich w bandzie Robina.
Zaś Nasir... Zrobił na mnie duże wrażenie. Nawet przez parę lat walczyłam dwoma jednoręcznymi. Bardzo praktyczne przy mojej masie. Tyle, że moje garstki nie chciały współpracować...
|
|
|