[azzis]

Napisane przez rysienka

Odkąd mieszkam we Wrocławiu byłam już u paru fryzjerów i jako jedyny, którego mogę pochwalić jest salon Krzysztofa Kuleszy. Pierwsze dwa razy oddałam włosy w jego ręce, czyli cięcie i farbowanie. z Farbowania byłam bardzo zadowolona, natomiast jesli chodzi o cięcie niekoniecznie, ponieważ Krzysztof lubi szalone cięcia i jest fryzjerem - stylistą, czyli wg mnie najlepiej oddać krótkie włosy w jego ręce. Ja mam długie proste włosy, które nie lubią udziwionego cieniowania. Zapisałam się więc do Ingi, z tamtego salonu i byłam bardzo zadowolona z cięcia, natomiast nie z farbowania, ale wydaje mi się, że się po prostu nie dogadałyśmy. Mimo wszystko więc polecam ten salon, bo pracują na fajnych kosmetykach KMS california, które rzadko się widuje w salonach bo są dość drogie.

Nie zgodzę się z Tobą... Może i lubi szalone cięcia, ale nie zrobi żadnej fryzury jeśli się na nią nie zgodzisz... przecież wszystko konsultuje z klientką i nie zrobi jej nie wiadomo czego na głowie jeśli ona na to nie wyrazi zgody. Z resztą jak mnie ścinał, to jak mówiłam mu jaką chcę mieć fryzurę (a mam długie włosy), to nigdy mnie nie przekonywał, żeby ściąć inaczej - chociaż proponował.

Napisane przez falu

Dziękuję za podpowiedź. do p. Krzysztofa hm, usłyszałam, że nie ma szans, więc został Viktor i inni. Chyba pozostanę przy nim. Zachęcił mnie wywiad przez tel, jakie mam włosy, co chcę robić i że "dla Viktora w dany dzień to za mało czasu", więc termin na za 2 tyg., chyba więc pracuje dokładnie?
Nie oczekuję metamorfozy z obrazka, ale solidnej/rzetelnej pracy, indywidualnego podejścia.

Dlaczego nie ma szans? Tak Ci powiedzieli?
Są szanse, tylko terminy mogą być odległe.
U Wiktora farbowałam już włosy i zafarbował mi OK. Zadowolona jestem z koloru

Napisane przez rysienka

Ja będąc u Ingi widziałam Wiktora w pracy i moim zdaniem za bardzo się bawi tymi włosami. Jesli chodzi o krótkie włosy to pewnie je z godzinę układał i przyklepywał, a osobiście nie poszłabym do niego z długimi wlosami, tym bardziej na farbowanie.

Nie zauważyłam,żeby się "za bardzo bawił", a obserwowałam go z bliższej perspektywy, bo mnie farbował i z efektu jestem zadowolona.
Ja mam długie włosy i szybko uwinął się z farbowaniem.