[rzastin]

Pablo, bo z tego co widzę, to Twoja wiedza o zagadnieniu dotyczącym opalania jest bardzo pobieżna. Mylisz pojęcia, rzucasz hasłami. Rozumiem, że jesteś gotowy wziąć odpowiedzialność za np. poparzenia słoneczne będące wynikiem Twoich "rad".
Wypowiadaj sie w mniej lekceważącym tonie, bo niedługo będziesz rozmawiał sam ze sobą.

Napisane przez Pablo88

proooosze Cie.. takie wypociny czytac, poogladalem obrazki (ladne panie) i czuje sie madrzejszy wiesz ze swoimi poglądami (w sumie to czyjimiś, bo sugerujesz sie artykulem[moge sie mylic=]]) karzesz ludziom o jasniejszej cerze unikac slonecka? jezeli autorka tego działu (ktora i tak sie nie odzywa i chyba juz na to leje =P) nie jest jakąś albinoską (nie wiem jak to sie pisze) chodzi mi o ludzi z cerą z antarktydy =F czyli blade że aż sie swieci w oczach, czytaj - ma normalna cere tylko poprostu rude wlosy i piegi to OCZYWISTYM jest ze moze sie opalac kiedy sobie tam chce, tylko primosz (peterka) musi uwazac z czasem i lampami na solarce (krociutko na poczatku i slabe lampy), secundo o dobrym nawilzaniu skory, po 3 nie wiem jak tam z Twoja cerą w przypadq trądziku, jezeli stosujesz jakies kwasy to nawet nie probuj isc na solare bo bedziesz miala plamy (jakies tam), wiec tam sobie wybieraj solarke czy samoopalacze, btw jak sie spytam o co chodzi w natryskach slonecznych to mi odpowiecie? aaa i macie cos na katar ?! bo mi tak leci z nosa ze wodospad.~.~. (ej wogole nati, mam nadzieje ze nie denerwujesz sie z powodu moich wypowiedzi bo nie o to tu chodzi, tylko Ty poprostu nie masz takich problemow z cerą, a Ja powinienem miec ale odbiegam od normy 'specjalistow' ) pozdrawiam.