[maszka4]

Acha jeszcze coś ...... Tak nawiązując do tych stylistek to chciałabym Wam powiedzieć o jednej z mojego miasta. Chodzi do niej moja bardzo bliska koleżanka, i mimo to, że ja nie jestem profesjonalistka, widać ewidentnie przepiłowaną płytkę, zbyt grubo położony żel, fale "dunaju" hihi, niedokładne pomalowanie, babka nawet nie potrafi stworzyc najprostszego wzorka ..nic!!! Jak to ona mówi " ja się w takie rzeczy nie bawię", w ogóle zero manicure, żadnego wycinania skórek, odepchnięcia, a już nie ma mowy o jakiejś oliwce na koniec !!!! Nie pytałam jeszce jak sprawa z dezynfekcją stoi. I co .... i 75zł za usupełnienie poszło się za przeproszeniem je***. Ale najlepsze było ostatnio, bo czasem ta koleżanka chodzi również na sam "glanc" (20zł)tylko jedna taką cieniutką warstewkę żelu. I tak z racji tego, że jest ona osobą bardzo niecierpliwą i kiedy widzi ten "bulwiasty" odrost nie wytrzymuje i spiłowuje sobie go. Tak więc ostatnio poszła mając na paznokciach czerwony lakier,a babka cos tam nie maiła czasu i kazała jej samej zmyć lakier, ta jej nałozyła ten glanc i 35zł poproszę........no jak dla mnie to SZCZYT CHAMSTWA!!!! Koleżanka można powiedzieć ze odwaliła za nią cała robotę bo juz sama spiłowała, sama zmyła i do tego jeszcze o 15zł drożej zapłaciła. Tym bardziej że jak chodzi na uzupełnienie to zawsze mówi, że chce troszkę cieńszą tą warstwę.......ale i tak dalej to samo.
Może się nie znam ale takie są moje odczucia.