[SceneQueene]

Napisane przez cpnj

Witam! Mam taki problem .. A mianowicie to dylemat!
Jakieś 3-4 miesiące temu miałam bardzo jasny blond na włosach. ( Na ogół mam średni, mysi blond) I ja! Głupia! A konkretniej, to moje głupie zachcianki.. Doprowadziły do tego, ze postanowiłam zmienić mój wspaniały blond, na brąz.. Ale do malowania na ciemniejszy kolor nie używałam żadnej farby. Tylko i wyłącznie szamponetki. Więc najpierw pomalowałam na brąz, potem na czerwony i tak podkręcałam ten kolor, zeby był bardziej czerwony, bo szamponetka mi wzięła i były ładne. Teraz natomiast, postanowiłam już ich nie '' podkręcać '' i nie maluje niczym. Zmywają się i są jakieś takie ni to rude, to to brązowe. Najgorsze nie są Ale chciałabym z powrotem wrócić do mojego blondu. Czy zwykła farba, np Garnier mroźny blond bodajże, weźmie mi na blond blond? Ona chyba zawiera rozjaśniacz. Czy muszę używać zwykłego rozjaśniacza? Proszę o pomoc, gdyż chce dziś wykonać zakup, a kompletnie nie wiem na jaką farbe się zdecydować ..

A ja bym poczekała i wypłukiwała kolor szamponami przeciwłupieżowymi etc. Jak rozjaśnisz włosy- nigdy nie będą już takie same. Poza tym nie przewidzisz jak rozjaśnią Ci się kilkukolorowe wlosy- na pewno nie na Twój naturalny kolor. Ja doradziłabym cierpliwość . Spróbuj też maseczki z miodu, cytryny i jajka. Ponoć ciut ściąga.