2014-01-03, 20:22
|
#3379
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 593
|
Dot.: Kosmetyki M.A.C. cz.7
Cytat:
Napisane przez Corii
Ja tez nie przepadam za mineralnymi maczkmi, z wyjątkiem tej kolekcji galaktycznej. Ale na pewno będę chciała pomacac czwórki osobiście, a nuż widelec okaża się jednak fajne
Ja bym Ci poradziła,, zebys używala macowego lip balm - to jedyny balsam do ust, który ZAWSZE ratuje moje usta. Mozna go nawet leciutką wartewką pod szminke dać.
Maty macowe mogą wysuszac, ale az tak skrajnie, jak u Ciebie to nigdy nie miałam
|
Ja ogólnie mam problem z ustami, bo są bardzo wrazliwe - nawet balsamy do ust powodują u mnie przesuszenie i odstające skórki, jakby jakiś składnik produktów do ust mnie uczulał :/ dlatego szminki dla siebie zużywam w ślimaczym tempie, bo zwykle jeden wieczór ze szminką na ustach i potem kilka dni leczenia... Mniej wysuszają mnie jaśniejsze pigmenty, ale czerwienie i fuksje to jakiś dramat. no ale tak czy siak to co mi Riri zrobiła i tak pobiło wszystko.
z balsamami też mam problem - te 'najlepsze' tisane, carmex czy nuxe nawet pomagają tylko w momencie kiedy są na ustach, a jak znikną to jest tak samo, jak nie gorzej... jedyne co mnie leczy to błyszczyk z h&m
|
|
|