Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Gwałt
Wątek: Gwałt
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-08-10, 12:04   #57
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Gwałt

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
(...) dlatego z uporem maniaka znów wspomnę o opcji Luewena
To zanim wspomnisz, pomyśl o konsekwencjach takiego pomysłu...

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
a tak naprawdę wiecie ilu facetów jest niesłusznie o gwałt oskarżonych (np mój kolega- sylwester 2005, dziewczyna ukradła mu tel, on ją wyrzucił z imprezy) po 15 min wróciła z policją. Facet 3 dni był w areszcie. Nic nie dawały tłumaczenia,że non stop z nami siedzial. Dopiero jak się rzyznala,że kłamała wypuścili go
Też znam taki przypadek.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że tak niesprawiedliwie ją oceniacie, bo poszła na spotkanie z ex, całowała się i chyba to ma być dla niej wg Was jakaś kara - bo była głupia i sama jest sobie winna.
Ja jej tak nie oceniam, po prostu piszę na spokojnie o tym, że dziewczyna może się spotykać z różnymi reakcjami i powinna z konkretnymi informacjami iść do fachowca i zapytać co może w tej sprawie zrobić, żeby samej sobie zaszkodzić jak najmniej.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Przecież ona nigdzie nie napisała, że zaczęli się kochać, a jej się odwidziało (a i wtedy miałaby prawo zmienić zdanie, co najwyżej byłoby to dyskusyjne dla sądu, gdyby on jednak nie chciał przestać, nadal jednak byłby gwałt).
No właśnie w sumie nie wiadomo co autorka chciała nam przekazać, napisała dość niejasnego posta.

(temu napisałam, że się na tym nie znam i trzeba się poradzić fachowca, a nie rozemocjonowanego forum)
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wyobraźcie sobie jedna z drugą, że zaczynacie się kochać ze swoim chłopakiem, w trakcie zmieniacie zdanie (boli Was coś, on się zachowuje niedelikatnie, coś jest nie tak, pies patrzy - cokolwiek), a on olewa Wasze "nie", przytrzymuje Was i dalej "robi swoje", olewając Wasz ból, strach, sprzeciw. Naprawdę nie czuły byście się zgwałcone, uznałybyście, że wsio OK, bo przecież zgodziłyście się na stosunek? I jeszcze ktoś by Wam mówił, że było z nim nie spać, a najlepiej to się w ogóle nie wiązać, bo przecież "wiedziałaś na coś się piszesz" 9od tej pory jeden z moich ulubionych zwrotów). Trochę wyobraźni i empatii, błagam.
Zawsze spotykamy się z różnymi reakcjami, trzeba się przygotować na wszystkie niestety...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując